Patriotyzm nie jest nacjonalistycznym egoizmem
– Patriotyzm nie jest rodzajem ślepego, nacjonalistycznego egoizmu, lecz miłującym powołaniem i misją odróżniającą nas wobec wartości innych narodów – […]
– Patriotyzm nie jest rodzajem ślepego, nacjonalistycznego egoizmu, lecz miłującym powołaniem i misją odróżniającą nas wobec wartości innych narodów – mówił abp Wacław Depo. Hierarcha przewodniczył Mszy św. sprawowanej 11.11 archikatedrze w Częstochowie w intencji ojczyzny.
Kaznodzieja wskazywał, że „wszelkie zatarcie sakralnego charakteru świątyń aktami agresji staje się możliwe wówczas kiedy w duszy człowieka zgaśnie Bóg, kiedy człowiek uwierzy prorokom fałszywej wolności, że Bóg umarł”.
Wtedy, kontynuował abp Depo, zagłuszając w sobie głos sumienia, w imię fałszywej tolerancji i tzw. fali ‘multikulti’ czyni Chrystusa niepotrzebnym Zbawicielem, wymazując Jego imię z historii świata i profanując najświętszy znak zbawienia – dodał.
Metropolita częstochowski wskazywał, że wiara w Chrystusa nie może być ograniczona tylko do doświadczeń prywatnych, lecz w imię poszukiwania wspólnego dobra, powinna ona być okazywana na zewnątrz by wpływać na życie społeczne.
Nawiązując do rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości abp Depo podkreślił:
Wbrew nurtom ateistyczno-liberalnym potwierdzamy, że patriotyzm nie jest rodzajem ślepego, nacjonalistycznego egoizmu, lecz miłującym powołaniem i misją odróżniającą nas wobec wartości innych narodów. Chcemy mocno się różnić, bo wówczas będziemy sobą, a nie papugą narodów – przekonywał metropolita częstochowski.
Na zakończenie przypomniał, że patriotyzm jest również obowiązkiem wynikającym z czwartego przykazania Bożego: „Czcij ojca i matkę swoją”.
W Częstochowie 11 listopada 1918 r. załoga niemiecka opuściła koszary i stację kolejową, a młodzież z Polskiej Organizacji Wojskowej i Straż Obywatelska przystąpiła do rozbrajania Niemców.
W 1918 r. na Jasnej Górze świętowanie niepodległości Polski rozpoczęło się już 4 listopada. W Sanktuarium witał żołnierzy polskich przeor o. Piotr Markiewicz w otoczeniu całego konwentu paulinów. Podporucznik Artur Wiśniewski z oddziałem 22. pułku, w imieniu władz polskich objął pieczę nad jasnogórskim klasztorem.
Były komendant enklawy jasnogórskiej, utworzonej 28 kwietnia 1915 r., major Józef Kettlinger złożył pisemne oświadczenie, że z dniem 4 listopada 1918 r. zakończyła swoją działalność austriacka komendantura twierdzy jasnogórskiej. Na wieży wywieszono polskie sztandary. Rozbrojeni żołnierze niemieccy opuszczali Częstochowę.
Źródło: KAI
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.