Między plotką a ciekawością świata – gdzie jest granica?
Wystarczy pierwsza wersja wydarzeń, którą słyszymy, a ta wersja najczęściej jest już bardzo wyolbrzymiona…
Żyjemy w świecie, który przyzwyczaił nas do życia życiem innych osób. Na każdym kroku możemy napotkać najnowsze wiadomości ze świata celebrytów. Dostajemy informację, z którą możemy zrobić co chcemy, przez co w nawyk wchodzi nam ocenianie i rozpowiadanie dalej tego, co słyszymy. Mam wrażenie, że to właśnie sprawiło, że naturalnym dla nas jest ocenianie drugiego człowieka na podstawie tego, co o nim usłyszymy.
A usłyszeć można bardzo dużo, ze względu na społeczne przyzwolenie na rozmowę nawet o najbardziej intymnych sprawach innych ludzi. W ciągu paru sekund rozmowy, między nawet najmniej zażyłymi znajomymi zachodzi nieskomplikowany proces – informacja o tym, co ktoś zrobił lub czego doświadczył, automatyczna ocena całej osobowości człowieka na podstawie tego, co właśnie usłyszeliśmy i… koniec.
Niestety najczęściej na tym właśnie kończy się nasze poznawanie całej sprawy. Zamiast porozmawiać na ten temat z osobą, której dotyczy rozmowa, zamykamy się na prawdę i nawet nie staramy się poznać drugiej strony. Wystarczy nam pierwsza wersja wydarzeń, którą słyszymy, a ta wersja najczęściej jest już bardzo wyolbrzymiona. Takie podejście sprawia, że nasz ogląd świata i społeczności, w której żyjemy, jest zniekształcony, a my często na wstępie uprzedzeni do danych osób tracimy szansę na wartościowe znajomości.
Tego wszystkiego można uniknąć poprzez rozmowę – dyskusję z każdą ze stron i poznanie całości sprawy, nie tylko jej części. Jednak jeszcze lepszym wyjściem jest zwyczajne nierozpowiadanie plotek i powstrzymywanie się z wyjawianiem być może sekretów innych z szacunku do nich i do siebie, znalezienie ambitniejszych i mniej krzywdzących tematów do rozmów i pamięć o tym, że każdy z nas ma swoją prywatność i granice, których nie należy naruszać.
Hanna Zielińska
Uczennica Liceum w Chmurze. Wolny czas spędza na rysowaniu, graniu na gitarze i pianinie oraz śpiewaniu albo spotykaniu się ze znajomymi.