Rozważanie Ewangelii na czwartek, 14 listopada
Łk 17,20-25 Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: […]
Łk 17,20-25
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was». Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».
Szukając królestwa Bożego, czasami zapominam, że Jego namiastki mogę doświadczyć na ziemi. Pierwsze czytanie z listu do Filemona przypomina mi, że królestwo Boże może zawierać się w relacjach międzyludzkich. Już za życia mogę starać się to królestwo urzeczywistniać. Jednocześnie to królestwo może obejmować mnie przez troskę osób obecnych w moim życiu. Zatem królestwo zawiera się w miłości dawanej i otrzymywanej.