Abp Kupny: czas przywrócić świeckim należne im miejsce w Kościele
W archidiecezji wrocławskiej trwa synod o nawróceniu i odnowie Kościoła. Metropolita wrocławski zwraca uwagę na ważne zmiany, które powinny nastąpić. – Otwarcie się na odpowiedzialność świeckich w Kościele nie jest żadną łaską, moją czy księży. To wynika z sakramentu chrztu – mówi abp Józef Kupny.
II synod archidiecezji wrocławskiej pod hasłem „Uczyńcie wszystko, cokolwiek powie wam Syn” rozpoczął się w maju. Poprzedził go kilkumiesięczny etap presynodalny, którego owocem jest jeden z najważniejszych dokumentów ostatnich lat dla archidiecezji. To synteza „Co mówi Duch do Kościoła”. Łączy ona ponad 240 syntez parafialnych, które stworzyli świeccy i duchowni po regularnych spotkaniach w parafialnych zespołach presynodalnych.
Etap przygotowawczy do synodu okazał się dobrym rozwiązaniem, gdyż nakreślił kierunki i obszary działania, w których teraz pracują komisje synodalne i parafialne zespoły synodalne.
Odpowiedzialność świeckich
Metropolita wrocławski porusza bardzo istotne wyzwanie naszych czasów – odpowiedzialności świeckich za Kościół.
– To nie jest synod kapłanów, którzy się spotkają między sobą, ale synod Kościoła z tak samo ważnym zdaniem świeckich. Otwarcie się na odpowiedzialność świeckich nie jest żadną łaską. Moją czy księży. Wszyscy ochrzczeni mają tę odpowiedzialność i to wynika z sakramentu chrztu – stwierdza abp Kupny.
„Świeccy w Kościele” – rozmowa ekipy misyjne.pl z bpem Adrianem Galbasem SAC
Hierarcha dodaje, że Duch Święty przemawia nie tylko przez księży, ale równie mocno może to robić przez świeckich. Ważne, żeby zaobserwować owoce Ducha Świętego, o których się często zapomina.
Świeccy mają misję
– Mówi się, że księża do czegoś „dopuszczają” świeckich. Albo powtarza się, że księży jest mało, dlatego teraz świeccy przejmą część zadań. Tu mój apel: nie powielajmy takiego spojrzenia. Nawet gdyby seminaria były przepełnione, to i tak we wspólnocie Kościoła świeccy mają realizować ważną misję – apeluje metropolita wrocławski.
Hierarcha wspomina, że nie należy marnować energii jaką wyzwolił synod o synodalności. Diecezjanie wiedzą, że zrealizowanie nadziei ich pasterza nie jest najważniejsze. Modlitwa i rozważania, są najlepszą drogą do poznania, co Duch mówi do Kościoła.
– Nie mamy przygotowanych w kurii dokumentów, które opracowali moi współpracownicy. I nie będę teraz namawiał wiernych do ich przegłosowania. Nie tędy droga – oświadcza abp Kupny.
Na koniec podkreśla, że należy przywrócić świeckim należne im miejsce we wspólnocie Kościoła.
Źródło: KAI