Sportowe podsumowanie weekendu. Man City wyrzucone z LM?
Dziś podsumowanie bez jednego, głównego wątku. Jednak dużo się działo w różnych dyscyplinach. Zaczynamy od skoków narciarskich. Niedzielny konkurs nie […]
Dziś podsumowanie bez jednego, głównego wątku. Jednak dużo się działo w różnych dyscyplinach. Zaczynamy od skoków narciarskich. Niedzielny konkurs nie odbył się bez kontrowersji.
– No i co, Panie Borku? – powiedział Kamil Stoch do Borka Sedlaka po swoim drugim skoku we wczorajszym konkursie na mamuciej skoczni Kulm w Austrii. Stoch, po bardzo kiepskim skoku (159 m) był wyraźnie zdenerwowany. Wiatr miał zniweczyć jego dobry wynik z pierwszej serii (232 m). Ostatecznie jednak, po prawie wszystkich wykonanych skokach drugiej serii (zostało trzech skoczków), sędziowie zdecydowali się ją anulować. O wyniku zdecydowała zatem pierwsza seria, a na podium znaleźli się Kraft, Kobayashi i Zajc. Czwarty był Stoch, a dziewiąty Żyła. Co ciekawe, dla Austriaka było to pierwsze zwycięstwo w ojczyźnie. W klasyfikacji generalnej prowadzi Kraft, ale w pierwszej dziesiątce jest aż trzech Polaków (Kubacki, Stoch i Żyła).
Piłka nożna. Manchester City zbanowane w Lidze Mistrzów na dwa lata
Tym razem po wyniki meczów odsyłamy do innych serwisów. Zdecydowanie najciekawszą wiadomością weekendu w piłce nożnej jest wykluczenie Manchesteru United z Ligi Mistrzów na 2 lata oraz nałożenie kary 30 mln. euro za poważne uchybienia w finansowym fair play. Klub chce odwołać się od decyzji. Znany z kontrowersji trener Jose Mourinho spytany o sytuację stwierdził, że do tego czasu warto dać zespołowi kredyt zaufania. Z drugiej strony żartuje, że w tej sytuacji powinien dopisać sobie tytuł mistrza kraju za sezon 2017/2018, kiedy z Manchesterem Utd rywalizował z City. Nie wiadomo jeszcze, co zrobi Pep Guardiola, który z zespołem święci od dwóch lat sukcesy w Premier League.
Z rodzimych wieści, Robert Lewandowski znów przeszedł do historii, tym razem wyrównując rekord Gerda Muellera, strzelając 23 gole w pierwszych 22 kolejkach Bundesligi. Dokonał tego już w 3. minucie niedzielnego meczu FC Koeln – Bayern Monachium (1:4).
MMA. Jan Błachowicz zadał potężny nokaut faworytowi walki Coreyowi Andersonowi.
W trakcie walki UFC w Rio Rancho, Polak szybko i w pięknym stylu pokonał Amerykanina, po czym podbiegł do aktualnego mistrza kategorii półciężkiej Jona Jonesa wyzywając go: Ty będziesz następny. Amerykanin odpowiedział z kolei, że udowodni, że jest najlepszy na świecie. Rzeczywiście, już przed walką mówiło się, że ktokolwiek wygra pojedynek, otworzy mu to drogę do walki o tytuł mistrzowski. To pierwsza w historii szansa na ten tytuł dla Polaka. Zwycięska walka Błachowicza nie trwała długo, bo zaledwie trzy minuty pierwszej rundy! „Cieszyński Książę”odkuł się tym samym za przykrą porażkę z 2015 roku, od którego to momentu systematycznie piął się w górę.
Koszykówka. Marcin Gortat zakończył karierę.
Emerytura nie będzie oznaczać u niego jednak bezczynności. Koszykarz postanowił, że będzie rozwijać swoją działalność charytatywną związaną z organizacją obozów dla dzieci w kraju i za granicą, a także spotkaniami z żołnierzami i weteranami wojennymi. Gortat w NBA występował od 2007 roku, gdzie zaczął w Orlando Magic. Ostatnim zespołem koszykarza było Los Angeles Clippers. Sportowiec twierdzi, że dalsze przeciąganie swojej gry na niesatysfakcjonującym poziomie nie byłoby fair w stosunku do kibiców. Wyjaśnił również, że nie trafiła mu się interesująca oferta od żadnego z zespołów, jednak ostatecznym powodem zakończenia kariery było wypalenie i zmęczenie sportowe.
F1 i Robert Kubica
W ubiegły czwartek w siedzibie PKN Orlen ogłoszono, że Polak będzie w przyszłym sezonie zaangażowany jako testowy kierowca w zespole Alfa Romeo Racing Orlen. W weekend, w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego wypowiedział się, że dawniej był maszyną zaprogramowaną do wypełniania zadań i wygrywania. Dziś, po wypadku, niestety się to zmieniło. Kubica opowiadał również o swoim zainteresowaniu kolarstwem. Na pytanie o to, czy wierzy jeszcze w możliwość startu w wyścigu Grand Prix F1 odpowiedział: Odpowiem realistycznie i sprytnie: pięć–sześć lat temu nikt nie wierzył, że wystartuję w wyścigu, ale ja nie zamknąłem sobie tych drzwi i wróciłem. Mam oczywiście świadomość, że to (ponownie przyp. red.) możliwe. Wiem też jednak co innego. Bardzo możliwy jest również scenariusz, że wyścig w Abu Zabi, kończący sezon 2019, był moim ostatnim w Formule 1.
Ponadto warto odnotować, że polska tenisistka Magda Linette znacząco awansowała w rankingu WTA (33. miejsce). Skok aż o 9 pozycji dała jej wygrana w tajlandzkim Hua Hin, gdzie w finale pokonała łatwo 19-letnią Szwajcarkę Leonie Kueng 6:3, 6:2.
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.