Photo by Marvin Meyer on Unsplash
26 maja| Wiadomości

Ty i twoja matka! Dwa słowa, a jak wiele treści…

Dziś Dzień Matki! Nie składamy życzeń, bo matkę każdy ma własną. To zadanie dla każdego! Chcemy jednak docenić rolę wszystkich […]

Dziś Dzień Matki! Nie składamy życzeń, bo matkę każdy ma własną. To zadanie dla każdego! Chcemy jednak docenić rolę wszystkich mam, bez których nie byłoby… nikogo! 🙂 Zrobimy to w nietypowy sposób. Jakie są nasze mamy? I jacy jesteśmy często my?

M jak Mocna. Nasze mamy to harpagany! Psychika ze stali i mięśnie z amelinium. W jednej ręce wózek i zakupy, a w drugiej drugie, płaczące dziecko. Żaden problem. Tylko dwa kilometry od sklepu do domu.

A jak Aktywna. Najbardziej szokuje aktywność mam, po nieprzespanych nocach. Nikt nie zwalnia jej z codziennych obowiązków. Skąd ta energia?

T jak Troskliwa. Kiedy myślę o trosce matki, zawsze żywo staje mi przed oczami scena z Pasji Gibsona – gdy Maryja biegnie do Jezusa, tego umęczonego w drodze na Golgotę i tego maleńkiego, który właśnie się przewrócił

K jak Kochająca. Największym wyrazem miłości naszych matek, to fakt, że kochają nas… mimo wszystko. A my ich nie rozpieszczamy.

A jak Ambitna. Jak wiele matek podejmuje oprócz rodzinnych wyzwań także pracę zawodową? Często bardzo ambitną i wymagającą. Pogodzenie tych dwóch światów to mistrzostwo świata!

To teraz trochę prawdy o nas, w kontekście matczynych trudów…

D jak Dokuczanie. Och, ileż to razy powiedzieliśmy coś, czego żałowaliśmy, albo zrobiliśmy na przekór swojej mamie? Już nie wspominając o dokuczaniu młodszemu bratu i doprowadzanie mamy do frustracji…

Z jak Zniszczenie. Niszczyliśmy i niszczymy wiele – pracę matki, gdy wylaliśmy sok na świeżo umytą podłogę, albo psujemy nasze relacje zabierając obiad do pokoju przed ekran kompa, zamiast zjeść z bliskimi i porozmawiać…

I jak Ignorowanie. To jeden z najgorszych cierni, jaki wbijamy naszym mamom. Już chyba wolą, jak się z nimi kłócimy. Ale kiedy odwracamy się na pięcie i odchodzimy bez wyjaśnienia, to jak szpikulec wbity w serce.

E jak Emocjonowanie się. Brak nam opanowania, cierpliwości, żeby wysłuchać, przyjąć poradę, albo podporządkować się w dobrym, wspólnym celu. Ile razy odburknęliśmy mamie w nerwach „co ty tam wiesz?”?

C jak Chorowanie. Masakra. Nieprzespane noce, pielęgnacja, tulenie, pocieszanie… Za malucha było tego najwięcej. Ale i teraz, gdy chorujemy, nie daj Boże, poważniej, nasze mamy drżą i przeżywają nasz ból z nami.

K jak Kochanie. Nie jesteśmy tacy najgorsi. Kochamy. Na pewno. Tylko często nie umiemy tego dobrze pokazać, albo powiedzieć. Nie martw się. Będziesz się tego uczyć całe życie.

O jak Odkładanie. Odkładamy na później (czyli na „nigdy”) najważniejsze słowa i gesty wdzięczności wobec swoich mam. Doceńmy dziś nasze matki, mamy, mamusie. Spędźmy z nimi czas i odciążmy od wszystkiego, co je przygniata. To najlepszy prezent, jaki możemy dać.

Krzysztof Zieliński

Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.