“To tylko 28 dni” – fotograficzna misja Marcina Mazura w Londynie
Pamiętacie zdjęcie papieża Franciszka, który modlił się samotnie na pustym, zalanym deszczem placu św. Piotra? Było to w czasie pierwszego […]
Pamiętacie zdjęcie papieża Franciszka, który modlił się samotnie na pustym, zalanym deszczem placu św. Piotra? Było to w czasie pierwszego lockdownu. Poruszająca scena doskonale oddawała smutek i niepewność, która nam wtedy towarzyszyła. W pewnym sensie, to samo dziś widzimy przy kościołach katolickich w Anglii.
Przekonuje o tym Marcin Mazur, fotograf episkopatu Anglii i Walii, który stworzył specjalną wystawę czarno-białych fotografii wykonanych w londyńskich świątyniach. W swoim projekcie ukazuje on sylwetki pojedynczych kapłanów sprawujących Eucharystie w zamkniętych świątyniach. Powagi i nastroju dodają szerokie kadry obejmujące pustą przestrzeń, zazwyczaj wypełnioną wiernymi.
Tytuł cyklu „It is only 28 days” czyli „To tylko 28 dni” to w istocie 28 fotografii, po jednej na jeden dzień lockdownu, każda wykonana w innym kościele w stolicy Anglii.
Zdecydowałem się na zdjęcia czarno-białe, z tego powodu, że takie fotografie przykuwają uwagę, zachęcają do refleksji, sprawiają, że przynajmniej na chwile wstrzymuje się oddech. Kiedy w mediach społecznościowych natrafiam na czarno-białe zdjęcie, troszkę dłużej się przy nim zatrzymuję – mówi Mazur.
Marcin Mazur jest polskim fotografem, mieszkającym na stałe w Londynie. Od kilkunastu lat pracuje dla Katolickiej Konferencji Biskupów Anglii i Walii. Był też oficjalnym fotografem Konferencji Episkopatu Polski podczas Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016 i wizyty papieża Franciszka w Polsce. Jest autorem kilkudziesięciu wystaw, poświęconych m.in. wizycie Benedykta XVI w Anglii, sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie i ŚDM w Polsce.
Źródło: Redakcja NINIWA / KAI
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.