Wieniec adwentowy. Jaka jest jego ukryta symbolika?
Rozpoczął się adwent. Symbolizuje go wieniec z czterema świecami. Cztery świece, cztery niedziele – wszystko jasne. Czy na pewno? Choć […]
Rozpoczął się adwent. Symbolizuje go wieniec z czterema świecami. Cztery świece, cztery niedziele – wszystko jasne. Czy na pewno?
Choć adwent dopiero się zaczyna, to my już rozmontowujemy wieniec. Oczywiście, rozmontowujemy jego symbolikę na części pierwsze. Oto one:
Cztery świece
Świeca to symbol światła, nadziei, która rozjaśniła nasze życie. To nadzieja naszego zbawienia, która uwidoczniła się w Jezusie, małym dzieciątku z Betlejem. Czekamy na Jego narodziny i co niedzielę (adwentową) zapalamy o jedną świecę więcej na naszym wieńcu. To przez to właśnie świeczki różnią się długością. Są jednak tacy, których to denerwuje i zapalają świeczki w różnej kolejności, żeby spalały się równomiernie i lepiej wyglądały 😉
Różowa świeczka
Rzadziej, ale zdarza się jeszcze trafić na wieniec z jedną świeczką różową. To świeca na trzecią niedzielę adwentu nazywaną „Gaudete” (Radujcie się!). Właśnie tego dnia kapłan odprawiający Mszę świętą zakłada do ołtarza różowy ornat.
Okrągły kształt wieńca
Okrągły kształt jest symbolem okręgu Ziemi oraz wieczności, a także samego Boga. To znak, że przeżywamy pewne powtarzalne cykle, tak jak ziemia ma swoje pory roku. Liturgia też ma swój cykl, dzięki czemu co roku możemy świętować bożonarodzeniową nadzieję.
Liście wawrzynowe, a dziś gałązki choinki
Dawniej wieńce z liści wawrzynowych były symbolem zwycięstwa. Zaadaptowano je też pierwotnie do wieńca adwentowego, co oznaczało zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią i grzechem. Dziś wieńce często wykonane są z gałązek drzew iglastych.
6 świeczek?
O dziwo, nie wszędzie adwent trwa 4 tygodnie. Wyjątkiem jest archidiecezja Mediolanu, w której adwent obchodzi się przez sześć tygodni. Czy to znaczy, że tamtejsze wieńce adwentowe mają 6 świeczek? Nie potwierdziliśmy tej wiadomości, ale wszystko by na to wskazywało!
Pierwszy wieniec adwentowy
Pierwszy wieniec adwentowy umieścił ewangelicki teolog i pionier pracy społecznej, ks. Jonan Wichern w 1839 r. w pomieszczeniach podległej mu stacji pomocy społecznej w Hamburgu. Chciał tym sposobem umilić ubogim dzieciom i sierotom czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Pomiędzy „głównymi” świecami umieszczał jeszcze od 18 do 24 małych, czerwonych świeczek oznaczających dni robocze do wigilii 24 grudnia. Dzieciaki chętnie przyglądały się kolejno palonym codziennie świeczkom. Wg zamysłu ks. Jonana, w zimnym czasie adwentu dobrze było rozgrzać się widokiem i płomieniem świec – co samo w sobie było pozytywne i budziło nadzieję. Z czasem pomysł ewangelicki został zaadaptowany w katolicyzmie.
Źródło: Redakcja NINIWA / KAI
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.