Bóg nie zachowuje zdrowego dystansu
„Bóg nie jest obojętny, nie zachowuje «bezpiecznego dystansu»; wręcz przeciwnie, zbliża się ze współczuciem i dotyka naszego życia, aby je uzdrowić” – powiedział Papież wczoraj w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Franciszek stwierdził, że Jezus ukazuje oblicze Boga, który stał się bliski naszemu życiu, okazuje współczucie zranionej ludzkości i burzy wszelkie bariery, które uniemożliwiają nam przeżywanie relacji z Nim, z innymi ludźmi i z samymi sobą. W spotkaniu Jezusa z trędowatym mają miejsce jakby dwa „wykroczenia”: prawo łamie trędowaty, który podchodzi do Jezusa oraz sam Jezus, który poruszony litością wyciąga rękę, aby go dotknąć i uzdrowić.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że pomimo wyraźnych wskazań ze strony prawa trędowaty wyszedł z izolacji i przyszedł do Jezusa. Jego choroba była uważana za karę Bożą, ale on w Jezusie ujrzał inne oblicze Boga. Tego, który jest Ojcem pełnym współczucia i miłości, uwalniającym od grzechu i przygarniającym z miłosierdziem. Pełna otwartości postawa Jezusa pociągnęła go i pobudziła do wyjścia ze swych ograniczeń i powierzenia Mu swojej bolesnej historii.
Sam Jezus naruszył prawo dotykając trędowatego. Naraził się przez to na rytualną nieczystość. To dotknięcie z miłością oznaczało jednak nawiązanie relacji, zjednoczenie, zaangażowanie w jego życie oraz wzięcie na siebie jego zranień.
Papież – przezwyciężajmy uprzedzenia społeczne
Dzisiaj na świecie wielu naszych braci i sióstr cierpi na chorobę Hansena lub na inne choroby i schorzenia, z którymi niestety związane są uprzedzenia społeczne. Ale każdemu z nas może się zdarzyć doświadczenie zranień, porażek, cierpienia, egoizmu, które zamykają nas na Boga i na innych, ponieważ grzech zamyka nas w sobie z powodu wstydu, upokorzeń, jednak Bóg pragnie otworzyć serce – zaznaczył Papież. – Wobec tego wszystkiego Jezus oznajmia nam, że Bóg nie jest ideą czy abstrakcyjną doktryną, ale jest Tym, który «zanieczyszcza» się naszym zranionym człowieczeństwem i nie boi się zetknięcia z naszymi ranami. «Ale ojcze, co ty mówisz? Że Bóg się zanieczyszcza się?» Tego nie mówię ja, to powiedział o Jezusie św. Paweł: «stał się grzechem». On, który nie mógł zgrzeszyć, stał się grzechem. Popatrz, jak Bóg pobrudził się, aby zbliżyć się do nas, aby okazać współczucie i pozwolić nam pojąć jego bliskość, współczucie i czułość.
Ojciec Święty stwierdził, że często, aby zachować dobrą opinię i normy społeczne, wyciszamy cierpienie i zakładamy zakrywające je maski. Aby zachować tzw. „święty spokój” i nie pobrudzić sobie rąk tym, co wydaje się nieczyste w innych, odwracamy się i udajemy, że nie widzimy.
Papież – idźmy do Jezusa takimi, jakimi jesteśmy
Prośmy Pana o łaskę życia tymi dwoma «wykroczeniami» dzisiejszej Ewangelii. Tak jak trędowaty, abyśmy mieli odwagę wyjścia z naszej izolacji i zamiast pozostać tam, użalać się nad sobą lub płakać z powodu naszych niepowodzeń, zamiast tego idźmy do Jezusa takimi, jakimi jesteśmy: «Panie jestem taki». Wtedy poczujemy serdeczny uścisk, ten piękny uścisk Jezusa – podkreślił Franciszek. – A następnie «wykroczenie» Jezusa: miłość, która każe nam wyjść poza konwenanse, która wzywa nas do przezwyciężenia uprzedzeń i strachu przed wmieszaniem się w życie drugiego człowieka. Uczmy się być wykraczającymi jak ci dwaj: jak trędowaty i jak Jezus.
Źródło: Vatican News / Krzysztof Ołdakowski SJ (oryginalny tytuł: Papież: Bóg nie boi się zetknięcia z naszymi ranami)
