23 marca| Wiadomości

„Polska i Węgry – dwa bratanki…” Co tak naprawdę nas łączy? [WIDEO]

23 marca świętujemy przyjaźń polsko-węgierską. Skąd się ona wywodzi, na czym polega i czemu w ogóle powinno nas to interesować?

Wszystko zaczęło się na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia, kiedy ustalona została granica między Polską a Węgrami na terenie dzisiejszej Słowacji. Nasze kraje wiązały liczne sojusze przeciwko wspólnym wrogom. Były nimi np. Niemcy, które jako Święte Cesarstwo rozszerzało swoje wpływy i rozciągały granice. Niejednokrotnie wzajemnie się ratowaliśmy, jak to było za Bolesława Krzywoustego, który jesienią 1108 roku uratował Węgry od niemieckiego ataku.

Największy sojusz dokonał się jednak w 1370 r. kiedy poprzez tzw. unię personalną (jedna osoba na tronie dwóch państw) zjednoczył Polskę i Węgry osobą króla węgierskiego Ludwika I. To właśnie on był ojcem Jadwigi, późniejszej królowej Polski i świętej. Polska rosła w siłę, a dzięki małżeństwu Jadwigi z wielkim księciem Litewskim Władysławem Jagiełłą, poszerzyła swoje terytorium jeszcze o Litwę. Był to wspaniały okres dla Polski, stającej się potęgą Europy, a to w dużej mierze za sprawą współpracy z Węgrami.

Co dalej?

Później nasze drogi nieco się rozeszły. Po 150 latach Turcy zaatakowali Węgry, ale Polacy mimo chęci utrzymania z Turcją dobrych relacji politycznych i tak wsparli Węgrów, tak po cichu wysyłając wojsko do pomocy. Węgrzy niestety wojnę przegrali, ale Polacy przyjęli wielu uchodźców z sojuszniczego kraju. Węgry podzielono na północno-zachodnie habsburskie i południowo-wschodnie – tzw. Siedmiogród. Włączył je do Polski w 1575 r. Stefan Batory (władca Siedmiogrodu), który stanął na czele Rzeczpospolitej Obojga Narodów (Korona Polska i Wielkie Księstwo Litewskie). I ponownie nasze zaprzyjaźnione kraje połączyły swoje losy.

Gdy Polska się wzmocniła, pod władzą króla Jana III Sobieskiego odbyła się jedna z najważniejszych bitew w historii Europy – bitwa pod Wiedniem, zwana Odsieczą Wiedeńską. Polacy wypędzili Turków nie tylko z Polski, ale i Europy, w tym z Węgier, które odzyskały niepodległość.

Kolejne okazje do współpracy między Polską i Węgrami to m.in:

  • powstanie węgierskie i postać polskiego generała Józefa Bema
  • I Wojna Światowa
  • Wojna Polsko-Bolszewicka w 1920 r. (Cud nad Wisłą wsparty amunicją i sprzętem wyprodukowanym przez Węgry)
  • czy II Wojna Światowa

Wówczas to premierowi Węgier Hitler zaproponował współpracę przy ataku na Polskę.

Prędzej wysadzę nasze linie kolejowe, niż wezmę udział w inwazji na Polskę. Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek akcji zbrojnej przeciwko Polsce – odpisał dosadnie Hitlerowi premier Teleki.

Trzeba przyznać, że tak wielowiekowe partnerstwo musiało odcisnąć się na naszej narodowej zażyłości.

Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia – to słynne słowa Stanisława Worcella, polskiego działacza politycznego z XIX w.

I dziś okazji do współpracy nie brakuje. Na arenie europejskiej nasze kraje charakteryzują się podobnymi, wyznawanymi wartościami, religią i z ogólnie mówiąc interesami. Wzajemnie się inspirujemy i wspieramy. Węgierscy politolodzy i politycy często używają terminu „ekspres Warszawa”, który odnosi się do faktu, że zmiany w polityce Węgier są często poprzedzane przez podobne wydarzenia w Polsce.

Źródło: Redakcja NINIWA / youtube.com Bohaterska Polska / wikipedia

Krzysztof Zieliński

Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.