24 marca| Wiadomości

Ks. Blachnicki jak zapałka przy „instrybutorze” ;)

O słudze Bożym, ks. Franciszku Blachnickim możemy ostatnio słyszeć dość dużo. 24 marca przypadła 100-letnia rocznica jego urodzin. Był współczesnym prorokiem, świetnym duszpasterzem, przyciągał młodych, ale chyba najbardziej odważną decyzją ks. Franciszka było jego otwarcie się na Ducha Świętego.

„Wybiła godzina Ducha Świętego” – pisał ks. Franciszek, ustanawiając rok 1975 w ruchu oazowym Rokiem Odnowy w Duchu Świętym. 5 stycznia 1975 r. ks. Blachnicki napisał oficjalny komunikat: „Otwieramy się na odnowę w Duchu Świętym”. Ks. dr Peter Hocken twierdzi nawet, że wizja ks. Blachnickiego wywolała największe przebudzenie duchowe w powojennej Europie. Rozkwitły katolickie ruchy charyzmatyczne. To właśnie Oaza (Ruch Światło-Życie) w dużej mierze przyczyniła się do zmian ustrojowych w Polsce i nie tylko. Była realnym orężem w walce z komunizmem. Jak to możliwe?

Przemyślana formacja, modlitwa, działania wychowawcze – to wszystko było bardzo skuteczne. Trzeba było jeszcze tylko wisienki na torcie. Takiego duchowego skoku wiary. Było nim właśnie otwarcie się na działanie Ducha Świętego. Jednak nawet dziś rzeczywistość nadprzyrodzona, charyzmatyczna w Kościele jest traktowa czasem z przymrużeniem oka, niektórzy nie wiedzą nawet za bardzo, o co w tym wszystkim chodzi. Dla niewierzących to już całkowite czary mary. Zatem z o ile większą presją musiał zmagać się ks. Blachnicki w latach 70′?

Marcin Jakimowicz pisze, że ten krok, a może bardziej skok w kierunku Ducha Świętego, był jak zapalenie zapałki na stacji benzynowej. A ks. Franciszek pisał w poniedziałek Zesłania Ducha Świętego w 1961 r, zamknięty w celi więziennej prorocze słowa:

W dzisiejszym świecie nie ostoi się katolicyzm połowiczny, a nawet tzw. głębszy, intelektualny, ale paktujący ze światem w stylu »Tygodnika Powszechnego«. To wszystko utonie w morzu nowoczesnego pogaństwa. Ostoi się tylko katolicyzm pełny, autentyczny, ewangeliczny, nadprzyrodzony. Trzeba zdecydować się być świętym!

Źródło: Redakcja NINIWA / gosc.pl

Krzysztof Zieliński

Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.