21 września| Artykuły

Życie jest piękne

Jeden z fejsbukowych postów: właśnie zobaczyłem z dziećmi film pt. "Życie jest piękne". Jak zwykle poryczałem się jak bóbr.

Nie mam najmniejszych wątpliwości: życie zaczyna się wtedy, gdy zapominasz o sobie i oddajesz je dla innych. W każdym innym przypadku to egoistyczna wegetacja. Miłość mi wszystko wyjaśniła.

Miłość racjonalna

Pisali, że bez przesady, że trzeba mądrości, itd. Ja to wszystko rozumiem, ale rozkładanie miłości na czynniki pierwsze jest trochę ryzykowne. Zwykle gdy człowiek to robi i składa z powrotem, otrzymuje produkt miłościopodobny. Bo obok czystej miłości odnajdujemy tam domieszki naszej drobnomieszczańskiej kalkulacji. Ja wiem, że kochać to nie takie hop siup. To w gruncie rzeczy level nieosiągalny dla śmiertelnika. Ale miłość to miłość, a nie jakaś filantropijna zabawa w dobrego człowieka. Krzyż z wiszącym na nim zmasakrowanym Człowiekiem zawsze był zgorszeniem i skandalem. Ale to najdoskonalszy obraz miłości jaki istnieje. Wielu z nas tego nie potrafi zaakceptować. Bo każdy chciałby wyrwać z kawału doczesności coś dla siebie. Cokolwiek. A przekaz krzyża jest radykalny do bólu: jeśli kochasz, to oddajesz wszystko. Potrafiłbyś rzucić konającemu na drzewie Chrystusowi: ej, Panie, bez przesady! Rób to z głową!

Bóg wie

To nieprawda, że Bóg nie chce nam błogosławić życiowym szczęściem tak zwanym. Chce i robi to obficie. Ale jeśli zamierzamy bawić się w miłość, musimy być gotowi z tego wszystkiego zrezygnować. Zdrowie, pieniądze, powodzenie. To wszystko jest dla nas. Naprawdę. Bogaty człowiek to jeszcze nie problem. Ale taki, który do tego bogactwa jest przywiązany jak pies do budy – już tak.

Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. Mt 6, 33

Miłość to nie pluszowy miś

Paradoks miłości jest taki – im bardziej żyjesz dla kogoś, tym bardziej żyjesz dla siebie. Nie można zrobić dla siebie nic gorszego niż skupić się na sobie. Nie można zrobić dla siebie nic lepszego, niż kochać. W jakimś sensie postawa miłości wiąże się z osobistą korzyścią. I to największą. Ale to jest naturalna i błogosławiona interesowność. Bo jak kochasz, to robisz to, do czego jesteś powołany. A jak robisz to do czego jesteś powołany, to jesteś szczęśliwy. Proste.

Piękne vs przyjemne

Zło musi być opakowane w przyjemność. Inaczej demon nic nie sprzeda. I o tą przyjemność wszystko się rozbija. Potrafi być tak wielka i zniewalająca, że zaczynamy ją brać za dobro. Za piękno. Seks to obszar gdzie do tej zmyły dochodzi najłatwiej. Ale to się dzieje wszędzie. Kiedy słyszysz hasła typu zacznij żyć dla siebie, bądź czujny. Prawdopodobnie ktoś chce cię wkręcić. W sumie wojna jaka toczy się w naszym życiu jest wojną o miłość. O to czy kochasz, czy nie kochasz.

Uczucie jak przyprawa

Wiki zaczyna od tego: Miłość to uczucie. A mnie w Kościele od zawsze uczyli, że miłość to nie uczucie, tylko decyzja i postawa. Więc jak to jest? Istotą posiłku są jego odżywcze wartości, a nie smakowe przyprawy. Ale gdyby rzeczy, które jemy nie miały przypraw, były by nie do zjedzenia. Uczucia to przyprawy miłości. Bez uczuć nikt nie zdecydowałby się na małżeństwo. A klip Piaska pod tytułem (nomen omen) Miłość widzieli? Może być i tak, że jedziemy na samych przyprawach. Tylko dokąd? To, że teraz przeżywam euforię szczęścia nie jest żadną gwarancją tego, że wsiadłem do dobrego pociągu i że jadę w dobrym kierunku. Oczywiście, że świat ma problem ze zdefiniowaniem pojęcia miłość. Powiadają, że jak jest fajnie to jest miłość. A to przecież kompletna bzdura.

Inaczej

Kiedy autorytet Bożego Słowa znika z horyzontu naszego życia, sami dla siebie pozostajemy autorytetem. A to nie jest dobre. To jest zabójcze. Działamy w oparciu o własne egoistyczne mechanizmy. Gdy znika jedyny Bóg, na Jego miejsce wskakuje człowiek. Każdy z osobna. Busola, która powinna nam pomagać rozeznawać co jest dobre, a co nie, kompletnie wariuje. Traci się punkt odniesienia i każdy kierunek może być uznany za dobry. I tak się dzieje. Dobro ma coraz więcej coraz bardziej zaskakujących obliczy. Miłość też. I dopóki autorytet Bożego Słowa nie powróci na swoje miejsce, nie ogarniemy tego bałaganu. Zacytuję siebie: zło musi być opakowane w przyjemność. Inaczej demon nic nie sprzeda.

Życie jest piękne

Jedyną rzeczą, którą możemy robić zawsze i wszędzie jest kochać. Nawet będąc krzyżowanym. A może zwłaszcza wtedy?

Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (…) Jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani potęgi, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 8, 39

W drugą stroną działa to tak samo. Jeśli Bóg daje człowiekowi zdolność kochania, to żadna zewnętrzna okoliczność nie jest w stanie tej miłości zgasić. Życie jest piękne. Ale nie dlatego, że jest przyjemne. Dlatego, że jest wypełnione miłością.

Adam Szewczyk

Gitarzysta, kompozytor, aranżer, felietonista. Człowiek o wielkiej ciekawości świata patrzący na rzeczy racjonalnie i przez pryzmat wiary. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Wieloletni jej wykładowca.