Akamasoa, czyli „Miasto Przyjaźni” [Relacja]
Na Madagaskar przylecieliśmy w czwartek ostatniego dnia marca i od razu zachwyciliśmy się tutejszą gościnnością. Oblaci przyjęli nas z wielką otwartością i serdecznością. Być może pomogły też w tym przywiezione z Polski prezenty w postaci kiełbasy krakowskiej i ptasiego mleczka :)
Pierwsze dni na Czerwonej Wyspie spędziliśmy w domu Oblackim w Antananarywa. Czas mijał nam na modlitwie, nauce języka malgaskiego i stopniowym poznawaniu miejscowej kultury. W wolnych chwilach wraz z Ojcem Mariuszem Kasperskim zwiedzaliśmy stolicę. Odwiedziliśmy między innymi katedrę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, grób błogosławionej Wiktorii Rasoamanarivo i królewski kompleks pałacowy. Po niedzielnej mszy udało nam się też wyjechać poza miasto do parku lemurów, by spotkać się z samym królem Madagaskaru, Julianem I 🙂
Bardzo ciekawym doświadczeniem były odwiedziny wioski Ojca Pedro Opeka ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Ojciec przyjechał na Madagaskar ponad 30 lat temu i od początku zaangażował się w pomóc osobom ubogim. Jego największym dziełem jest Akamasoa, czyli „Miasto Przyjaźni”. Jest to łącznie 18 dzielnic, które zamieszkuje około 30 tys. najbiedniejszych Malgaszy. Akamasoa od razu wyróżnia się na tle miasta. Jest tutaj czysto, ludzie nie proszą o pieniądze, a każdy dorosły mieszkaniec ma obowiązek podjęcia pracy. Na terenie „Miasta Przyjaźni” znajdują się też szkoły i uniwersytet. Dzieło Ojca Pedro jest najlepszym przykładem, że jeżeli włoży się w coś dużo pracy i miłości, to można zrobić wielkie rzeczy. Także tutaj, w jednym z najbiedniejszych krajów świata!
My również chcielibyśmy zostawić tą wyspę choć odrobinę lepszą. Dzięki zbiórce „Książka dla Madagaksaru” udało nam się zakupić w miejscowych księgarniach 60 książek, które pojadą jutro z nami do szkoły na misji Masomeloka. Zbiórka trwa nadal, więc jeżeli chcielibyście wesprzeć ten projekt i przyczynić się do poprawy poziomu edukacji na Madagaskarze, to zapraszamy do zrzutki w linku poniżej:
LINK DO ZRZUTKI
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o modlitwę za powodzenie naszej misji.
Przesyłamy dużo słońca,
Ania i Paweł