Warsztaty, nabożeństwo nad stawem i szaleństwo na koncercie Roxie – drugi dzień Festiwalu Życia
Drugi dzień Festiwalu Życia w Kokotku przyciągnął tłumy również za sprawą wieczornego koncertu Roksany Węgiel. Wcześniej młodzi modlili się nad wodami Posmyku i wzięli udział w pierwszych warsztatach.
Jaki wybór podjąłem ostatnio z Bogiem? Jakie towarzyszyły temu znaki? I po czym rozpoznaję, że moje decyzje są słuszne? Nad tym zastanawiali się uczestnicy Festiwalu Życia drugiego dnia wydarzenia, śledząc drogę Maryi do Elżbiety.
Abp Adrian Galbas: Co zrobić, żeby życie było festiwalem?
– Macie takich ludzi, do których możecie dzisiaj pójść, aby opowiedzieć im, co się dzieje w waszym życiu? O tym, jak rozwija się wasza historia z Panem Bogiem, jakie ma swoje momenty wzlotu i jakie doliny? I kto tę opowieść przyjmie i nie będzie jej krytykował? – pytał w homilii abp Adrian Galbas. Jednocześnie zachęcał, by takie relacje pielęgnować.
Arcybiskup koadiutor archidiecezji katowickiej, który przewodniczył tego dnia Mszy świętej, rozważając nazwę Festiwalu Życia, zastanawiał się też „co trzeba zrobić, żeby życie było festiwalem”.
– Nie chodzi o radość, jaką ma się w Disneylandzie, oglądając kabaret czy słuchając dowcipu. Tylko radość, która jest pewnością, że twoje życie jest w dobrym punkcie i w dobrych rękach, czyli w Bożych rękach – wyjaśnił.
Wcześniej konferencję i panel dyskusyjny poprowadziła Ania Bonk, autorka bloga @trzymam_cie_za_slowo na Instagramie, a nad stawem Posmyk młodzi spotkali się na Różańcu, który miał przekonać ich, że nie jest to modlitwa wyłącznie do „odklepania” przez starszych ludzi.
Warsztaty czas zacząć!
We wtorek rozpoczęły się warsztaty, które są ważnym i rozchwytywanym elementem każdej edycji festiwalu. W tym roku organizatorzy przygotowali sporo propozycji pełnych głębokiej, konkretnej treści, która pomoże młodym zdobyć wiedzę i większą świadomość swojej obecności w świecie. Prowadzący nakierowują młodych do odpowiedzi na pytania m.in. o to, jak żyć z sensem, jak wejść w dorosłość i odkryć swoje powołanie czy jak dzielić się wiarą wśród (nie) swoich. Ale nie brakuje też okazji do zdobywania rozmaitych umiejętności – są również warsztaty z komunikacji empatycznej, kaligrafii, Bible journaling czy survivalu. Są też np. zajęcia z improwizacji na scenie.
– Ostatnio spodobało mi się aktorstwo i chciałam spróbować swoich sił. Kiedy przygotowujemy różne scenki w szkole czy grupach parafialnych, taka umiejętność improwizacji może być przydatna. Prowadząca co chwilę ma dla nas nowe zabawy integracyjne, a w kolejnych dniach będziemy już odgrywać scenki – mówi Gosia, która na festiwal przyjechała ze znajomymi z pobliskich Tarnowskich Gór.
Na koniec dnia, mimo siąpiącego deszczu, festiwalowiczów rozgrzał do czerwoności występ Roksany Węgiel, który dodatkowo przyciągnął tłumy fanów młodej wokalistki. Najbardziej zagorzałe fanki już dużo wcześniej oczekiwały na wejście pod scenę. W połowie koncertu Roxie zaśpiewała piosenkę „Nasz Bóg”, po której publiczność skandowała: Jezus! Jezus!
W środę Amaro i Luxtorpeda
W środę, trzeciego dnia festiwalu, w programie zaplanowano m.in. konferencję Wojciecha Modesta Amaro, znanego kucharza i restauratora, a także dalszy ciąg warsztatów, Mszę św. pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera z diecezji bielsko-żywieckiej oraz wieczorny koncert Luxtorpedy.