Co wolno księdzu w mediach? Nowe zasady
Od 20 kwietnia, obowiązują nowe zasady występowania duchownych katolickich w mediach. Dekret Konferencji Episkopatu Polski określa także kwestie dotyczące transmisji Mszy Świętych.
Przyjęty w marcu „Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie występowania duchownych, członków instytutów życia konsekrowanego, stowarzyszeń życia apostolskiego oraz niektórych wiernych świeckich w mediach” zastępuje poprzednie normy obowiązujące od 2004 r. Prace nad uaktualnieniem tych norm rozpoczęły się już dwa lata temu.
Zgodnie z jego treścią, w imieniu diecezji, zakonu czy jakiejkolwiek instytucji kościelnej może się wypowiadać w mediach tylko osoba, która została do tego upoważniona przez stosownego przełożonego. – Nie może być tak, że ktoś uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się w imieniu instytucji kościelnej, nie mając takiego upoważnienia. Ksiądz występujący w mediach w koloratce jest dla przeciętnego widza po prostu przedstawicielem Kościoła, w związku z czym jego wypowiedzi, bez względu na to, czy jest on podpisany jako „rzecznik” czy inaczej, są odbierane jako wypowiedzi ludzi Kościoła. Nie chcemy prowadzić do zamętu, ani nieścisłości, dlatego pojawił się ten zapis – podkreśla ks. dr hab. Rafał Kowalski, prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu i rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej, który brał udział w pracach nad uaktualnieniem norm dotyczących występowania duchownych w mediach.
Dekret nie zabrania udzielania informacji dziennikarzom przez księży w mediach, ale zwraca uwagę na to, że jeśli jakiś ksiądz będzie chciał podjąć stałą współpracę z danym medium lub występować w nim w sposób powtarzający się, także powinien dysponować stosownym upoważnieniem. Dokument przypomina też, że duchowni powinni występować w mediach w stroju odpowiadającym ich przynależności do stanu kapłańskiego, a więc na pewno nie w stroju świeckim. Ponadto m.in. powinni oznaczyć swoje konta w mediach społecznościowych tak, aby nie było wątpliwości, że są one prowadzone przez osobę duchowną – np. poprzez stosowne zdjęcie, opis itp.
– Dla nas, jako Kościoła, jest to dokument ważny nie tylko z tego powodu, że w jakiś sposób reguluje występowania osób duchownych w mediach. Dzisiaj trudno nawet powiedzieć, co to znaczy występować w mediach. Czy ksiądz posiadający profil na Facebooku lub innym portalu społecznościowym występuje już w mediach czy nie? – zastanawia się ks. Rafał Kowalski. – Nie należy się spodziewać, że ten dokument opisze i unormuje każdą wypowiedź osoby duchownej w mediach. Bardziej chodzi o to, aby uwrażliwić na odpowiedzialność za słowo – uważa.
Ponadto duchownym zalecana jest ostrożność w prowadzeniu rozmów na portalach społecznościowych. – Mamy takie doświadczenie, że często wielu osobom łatwiej rozmawia się z księdzem przez komunikatory. Bardzo wiele osób wtedy się otwiera i zadaje często bardzo osobiste pytania. Natomiast mamy też świadomość, że do treści tych rozmów mogą niestety mieć dostęp osoby trzecie. Dlatego zalecamy duchownym daleko posuniętą ostrożność co do prowadzenia tego rodzaju rozmów, podkreślając, że oczywiście nie ma także mowy o tym, aby udzielali rozgrzeszenia, a więc że niemożliwa jest spowiedź z wykorzystaniem mediów społecznościowych – dodaje.
W dekrecie ponadto zaznacza się, że Msze święte mogą być transmitowane wyłącznie na żywo i nie mogą być retransmitowane. Po zakończeniu bezpośredniej transmisji należy dopilnować, aby jej ewentualny zapis nie był powszechnie dostępny. To efekt popandemicznego przyzwyczajenia się części wiernych, aby włączać retransmisję Mszy św. wcześniej transmitowanej na żywo. Dopuszcza się jednak udostępnienie fragmentów liturgii, np. homilii czy wykonywanej pieśni.
Źródło: KAI, redakcja niniwa.pl