Skończone igrzyska, czyli co łączy sport z muzyką gospel?

Przed chwilą skończyła się ta dziwna impreza. Dlaczego dziwna? Bo miało się wrażenie, że to bardziej igrzyska ideologiczne niż sportowe. Całe szczęście, że jest jeszcze w narodzie odrobina godności, odwagi i woli, by bronić swojego domu.

Chrześcijanie na olimpiadzie mają się dobrze!

Świat wyłapał kilka takich aktów. Godności i odwagi. Wyłapałem i ja. Pokażę Wam. Na koniec będzie akcent muzyczny, żeby nie było!

Rayssa Leal, czyli jak w migowym jest JEZUS?

To młodziutka brazylijska skateboardzistka, która w Paryżu wywalczyła brąz. Jest chrześcijanką, która świetnie słyszy. Dlaczego więc w języku migowym po zdobyciu swojego medalu powiedziała do kamer: JEZUS JEST DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM? Dajmy jej głos:

Zrobiłam to, bo robię to na wszystkich konkursach. Dla mnie to ważne, jestem chrześcijanką, naprawdę wierzę w Boga. Prosiłem o siłę i wysłałam wszystkim wiadomość, że Bóg naprawdę jest drogą, prawdą i życiem. Wyraziłam to w języku migowym, ponieważ mikrofon prawdopodobnie nie wychwyciłby mojego głosu.

Brązowa medalistka igrzysk przekazuje w języku migowym: Jezus jest drogą, prawdą i życiem

Novak Đoković, czyli jak żegnają się prawosławni

Najwybitniejszy. Messi tenisa. Ale przede wszystkim chrześcijanin, do czego zawsze ma odwagę się przyznać. Kiedy w 2011 roku z rąk patriarchy Serbskiego Kościoła Prawosławnego odebrał najwyższe odznaczenie, Order św. Sawy powiedział:

To najważniejszy tytuł w moim życiu, bo przed tym nim zostałem sportowcem, jestem prawosławnym chrześcijaninem.

Prawosławni znak krzyża robią ciut inaczej niż katolicy. O tak.

Znak krzyża kreśli się od czoła („w imię „) do górnej części brzucha („Ojca „) a potem do prawego („i Syna”) i lewego ramienia („i Ducha Świętego”).

Đoković po zdobyciu złota w Paryżu zrobił to na oczach całego świata.

Novak Đoković dziękuje Bogu za zwycięstwo olimpijskie

Yemisi Ogunleye, czyli gospel na igrzyskach.

To niemiecka lekkoatletka, której specjalnością jest pchnięcie kulą. Kto ją widział, ten wie, że ma ciemny odcień skóry. Stoi za tym zapewne jej ojciec Nigeryjczyk. We Francji wywalczyła złoto. I na konferencji prasowej z okazji tego złota zrobiła coś, co zaskoczyło wszystkich. Jak gdyby nigdy nic zaśpiewała jeden z chrześcijańskich songów gospel, dając tym samym świadectwo wiary. Brawo.

Da się? Da się

Wszystkie te olimpijskie jaja (w każdym tego słowa znaczeniu) jakie działy się na oczach świata miały swoich komentatorów. I nie myślę tutaj o katolikach.

Pastor

Sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów Pastor Jerry Pillay wysłał list do Międzynarodowego i Francuskiego Komitetu Olimpijskiego, w którym domaga się szczegółowych wyjaśnień. Jednocześnie zapewnił o modlitwie w intencji i igrzysk, i o to, aby sport był używany do łączenia, a nie dzielenia ludzi.

Kościół koptyjski

W oficjalnym komunikacie wyraził głęboką dezaprobatę wobec treści ceremonii otwarcia, domagając się jednocześnie od organizatorów igrzysk wyraźnych przeprosin, z dostatecznymi gwarancjami, że takie obraźliwe zachowania się nie powtórzą.

Al-Azhar

Najwyższy autorytet sunnickiego islamu, uniwersytet Al-Azhar w Kairze, także wydał komunikat, w którym dał wyraz oburzeniu bluźnierczym przedstawieniem Jezusa, który według wyznawców islamu jest jednym z proroków Allaha, oraz tym, że te światowe spotkania są wykorzystywane do promowania homoseksualizmu i transseksualności.

Kostaryka

Rząd Kostaryki ubolewa, że otwarcie olimpiady naruszyło artykuł 50. Karty Olimpijskiej, który zabrania religijnych i politycznych manifestacji podczas wydarzeń olimpijskich. Miliony chrześcijan na całym świecie, w tym wielu w Kostaryce, zostały obrażone, co jest godne potępienia.

Filozof

Alain Finkielkraut, który jest agnostykiem, w rozmowie z dziennikiem „Le Figaro” wyznał:

Słowo, które mimowolnie przychodzi na myśl w obliczu tego imponującego fiaska, to dekadencja. Ulewa, która spadła wtedy na Miasto Świateł, może być jedynie karą boską. Po tym apokaliptycznym wieczorze stałem się wierzącym.

Lewica

Lider radykalnej lewicy i jej kandydat na premiera Francji Jean-Luc Melenchon:

Nie podobała mi się kpina z chrześcijańskiej Wieczerzy, ostatniego posiłku Chrystusa i jego uczniów. Po co ryzykować zranienie wierzących? Nawet jeśli jest się antyklerykałem! Tego wieczoru rozmawialiśmy ze światem. Wśród miliarda chrześcijan na świecie, ilu jest odważnych i uczciwych ludzi, którym wiara pomaga żyć i wiedzieć, jak uczestniczyć w życiu wszystkich, nie przeszkadzając nikomu?

Iran

W centrum Teheranu, w stolicy muzułmańskiego Iranu, zawisł baner z reprodukcją obrazu Leonarda da Vinci i napisem: Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga.

Jezus Chrystus uhonorowany w Iranie

Yemisi Ogunleye raz jeszcze

Wróćmy do niej na koniec. Mocno wierzę, że kultura, która niesie na swoich falach najwyższe wartości i jest narzędziem Słowa Życia, to Wielka Siła. Wierzę, że pełna ducha pieśń może mieć większą moc rażenia niż tysiące petycji i protestów. A nawet bomb. Nie umniejszając oczywiście roli petycji, protestów i bomb.

Jestem muzykiem i do muzyki mam słabość. Pewnie z tego się bierze ten sposób myślenia. Pieśń, którą na konferencji prasowej zaśpiewała Yemisi Ogunleye, to gospelowy standard: I Almost Let Go.

Na koniec posłuchamy go w oryginalnym, wypasionym wykonaniu Kurta Carra. Ale zanim, jeszcze jedna perełka. Posłuchajcie Yemisi w pełnej krasie, jak śpiewa Hillsonga. Ślicznie, prawda?

Kurt Carr, I Almost Let Go

Prawie odpuściłem
Poczułem, że nie mogę już znieść życia
Moje problemy mnie ograniczały
Depresja mnie przytłoczyła
Ale Bóg trzymał mnie blisko
Miłosierdzie Boże mnie zachowało
Prawie się poddałem
Byłem na skraju przełomu
Diabeł naprawdę mnie miał
Ale Jezus przyszedł i chwycił mnie
I trzymał mnie blisko, więc nie chciałam puścić
Miłosierdzie Boże trzymało mnie tak, że nie chciałam odpuścić
Więc jestem tu dzisiaj, ponieważ Bóg mnie zachował
Dzisiaj żyję tylko dzięki Jego łasce

Adam Szewczyk

Gitarzysta, kompozytor, aranżer, felietonista. Człowiek o wielkiej ciekawości świata patrzący na rzeczy racjonalnie i przez pryzmat wiary. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Wieloletni jej wykładowca.

WYDARZENIA Czytaj więcej
NAJNOWSZE WPISY: