19 sierpnia| NINIWA Team

Na pełnym Baku, dzień 21. Morowe powietrze

Większość ekipy dopadają problemy żołądkowe. Leżymy w ogródku kościoła…

Rano jemy śniadanie przygotowane przez gospodarzy, po nim zbieramy się na rutynowe, weekendowe kółko wymiany uwag technicznych i przemyśleń.

Na Mszy odprawianej w języku tureckim zostajemy przedstawieni kolejno po angielsku, turecku i arabsku – dla wiernych z Iraku. Kazanie podlegało tożsamemu porządkowi, co było ciekawym doświadczeniem.

Niestety większość ekipy dopadają problemy żołądkowe. Leżymy w ogródku kościoła Mater Dolorosa w Samsun na różnym poziomie lepszego lub gorszego samopoczucia.

Operacja Powrót. Na pełnym Baku – dzień 21 [ZDJĘCIA]

Autor relacji w drodze do Decathlonu zauważa znajomy rower opakowany sakwami. To rowerzysta z Niemiec, który przyłączył się poprzedniego dnia na 40 km do kolumny wyprawy. Kilka ulic dalej kolejny rower wyprawowy przy kawiarni – nie jesteśmy sami!

O 19:00 ojciec Patryk zarządza „przegląd wojsk”, uczestnicy wyprawy bez objawów są w mniejszości. Podejmujemy decyzję – nie jedziemy następnego dnia, by móc się zregenerować.

Po przeglądzie nam, chorym, udaje się wyprosić zdrowych na miasto, by nie hałasowali – oni z kolei tłumaczą wyjście koniecznością unikania „morowego powietrza”.

Maciej Pyka


Bilans dnia:

  • dystans: 0 km
  • stan poległych: 2/3 ekipy

Nocleg: Samsun (TUR)

 

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl