27 sierpnia| NINIWA Team

Na pełnym Baku, dzień 29. Minimalnie wykiwani – „Operacja powrót” w praktyce – Azerbejdżan

Poranek nastraja nas optymistycznie. Dobry nocleg po niedzieli, wizja ok. 50 km do nowego państwa, poprawa pogody, czekoladki urodzinowe Bartka...

Jednak upatrzone przez nas przejście graniczne okazuje się być małym posterunkiem (w furcie stoi pani z miotłą) – od 4 lat zamkniętym. Na dobitkę dowiadujemy się że musimy wrócić 30 km do rozjazdu i przejechać tyle samo równoległą drogą.

Operacja Powrót. Na pełnym Baku – dzień 29 [ZDJĘCIA]

Podczas jazdy Gruzini często pozdrawiają nas nawet polskim „dzień dobry!”, niektórzy pracowali w Polsce dzięki czemu znają coś niecoś z naszej mowy. Wynikają z tego dialogi typu:

– Jak jest, kolega? – pyta Gruzin.
– Jest dobrze – odpowiada Kamil.
– Idzie jechać, kolega – pada odpowiedź, samochód odjeżdża.

Przekroczenie granicy, podejście nr 2 – mamy to! Nowe pieczątki do paszportów, sakwy do rentgena, wspólne zdjęcie i jazda! Msza Święta, obiad i możemy nadrabiać stracone kilometry na świetnej nawierzchni tutejszej autostrady.

Podsumowując, mając w zaokrągleniu 60 km „przebiegu” więcej, przemieszczenie wynosi 100 km, na szczęście jutro wracamy na autostradę – nie poddajemy się!

Maciej Pyka


Bilans dnia:

  • dystans: 163 km
  • średnia prędkość: 20,1 km/h
  • czas jazdy: 8h 08m
  • suma przewyższeń: 782 m

Nocleg: Aghstafa (AZE)

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl