Papież: bądźcie pielgrzymami, na tym polega nasza wiara
Rok Święty 2025 musi pogłębić w nas świadomość, że wiara jest pielgrzymowaniem, a my na tej ziemi jesteśmy pielgrzymami – napisał Papież we wprowadzeniu do antologii swych tekstów poświęconych wierze rozumianej jako wędrówka („La fede è un viaggio”). Franciszek z zadowoleniem przyznaje, że i w naszych czasach ludzie ponownie odkrywają piesze pielgrzymowanie do Santiago, po Via Francigena czy do Chartres we Francji.
Ryzyko, które warto ponieść
Ojciec Święty przypomina, że pielgrzymowanie zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Zauważa, że nam, którzy przywykliśmy do szybkiej i wygodnej podróży samolotem czy pociągiem, trudno jest zrozumieć, czym dla dawnych chrześcijan było pielgrzymowanie. Tysiąc lat temu wyruszenie w drogę oznaczało podjęcie ryzyka, że nigdy nie wróci się do domu z powodu wielu niebezpieczeństw, które można było napotkać na różnych trasach.
– Wiara tych, którzy zdecydowali się wyruszyć, była silniejsza niż jakikolwiek strach. Dawni pielgrzymi uczą nas zaufania do Boga, który wezwał ich do wyruszenia w kierunku grobu Apostołów, Ziemi Świętej lub jakiegoś sanktuarium. My również prośmy Pana, abyśmy mieli odrobinę tej wiary, abyśmy zaakceptowali ryzyko poddania się Jego woli, wiedząc, że jest to wola dobrego Ojca, który chce dać swoim dzieciom tylko to, co jest dla nich odpowiednie – pisze Franciszek.
Trud i wyrzeczenia
Franciszek zauważa, że pielgrzymowanie wiąże się z trudem. Wiedzą o tym wszyscy, którzy również dziś powracają na pątnicze szlaki. Ból i zmęczenie są jednak rekompensowane już w trakcie wędrówki pięknem stworzenia, splendorem sztuki czy nowymi relacjami, a także poprzez chwile autentycznej ciszy i głębokiego życia duchowego, na które nie ma miejsca w szalonym życiu naszych czasów.
Hiszpania: w ub.roku rekordowa liczba osób przemierzyła szlak pielgrzymi do Santiago de Compostela
Cel warty osiągnięcia
Ojciec Święty zastrzega zarazem, że pielgrzym to nie turysta czy zwykły wędrowiec. Ma bowiem jasny cel, a zarazem wie, że osiągnięcie tego celu nie daje pełnej satysfakcji, że pielgrzymka się nie skończy, bo jej prawdziwym celem jest sam Bóg, który pozostaje nieuchwytny. To właśnie z tego powodu zawsze musimy być w drodze. Podążanie ku Bogu daje nam jednak upajającą pewność, że On na nas czeka, aby dać nam swoje pocieszenie i łaskę – dodaje Franciszek.
Źródło: KAI