Zanim ponownie obejrzysz „Pasję” Gibsona, przeczytaj TĘ książkę!
Tydzień temu, 9 lutego wspominaliśmy w liturgii bł. Annę Katarzynę Emmerich, dziewicę, augustiankę i mistyczkę. Przykuta do łóżka przez wiele lat żywiła się wyłącznie Komunią Świętą. Wizje męki Jezusa, które otrzymała łaskę poznać i przeżywać z Chrystusem, zostały spisane w książce. Wielu detali z przebiegu pasji Jezusa, błogosławiona nie miała prawa znać!
To właśnie te pełne drobiazgowych opisów i szczegółów wizje stały się podstawą scenariusza Mela Gibsona do słynnej „Pasji” z 2004 r. One i cztery wersje Ewangelii. To, co w samych Ewangeliach nie zawsze jest spójne na pierwszy rzut oka lub umyka chronologicznie, wizje bł. Katarzyny uzupełniają i wyjaśniają. Właśnie dlatego „Pasja” Gibsona pozostaje najwierniejszą ilustracją męki Pańskiej w historii kina. Wobec brutalności scen nie sposób przejść obojętnie, mogą przytłaczać i budzić kontrowersje, a jednak ukazują one prawdziwe zdarzenia i zachowania tłumu, arcykapłanów, żołnierzy i reakcje samego Chrystusa.
Niesamowity życiorys bł. Anny Katarzyny Emmerich przeczytasz tutaj.
Czytając Pasję bł. Katarzyny Emmerich automatycznie przywołują się nam w głowie sceny z filmowej adaptacji Gibsona. Zasadniczym potwierdzeniem prawdziwości objawień błogosławionej jest fakt, że wielu szczegółów, elementów tła kulturowego i geograficznego kobieta po prostu nie mogła znać żyjąc na przełomie XVIII i XIX w. Badacze odkrywali te rzeczy dopiero wiele lat później. Katarzyna miała łaskę poznać je w swoich wizjach i dlatego film Gibsona jest tak spójny w przekazie.
Jest jednak kilka wątków, których nie sposób było zmieścić w ponad dwugodzinnym filmie. Wizje błogosławionej zawierają m.in. opis Ostatniej Wieczerzy. Zawarte tam fakty i ich wyjaśnienia otwierają oczy czytelnika i nadają nową perspektywę na tę, z pozoru dobrze nam znaną scenę.
Być może lektura Pasji bł. Katarzyny Emmerich jest więc dobrym postanowieniem u progu Wielkiego Postu 2021. Polecamy!
Źródło: Redakcja NINIWA / brewiarz.pl
