O Hanusi, co pierścionek od Jaśka dostała, opowiada ksiądz-góral!
"Po góralsku" znaczy "konkretnie". Tak przynajmniej uważa ks. Wojciech Pal z Sopotni Małej, dziś rezydent w parafii NSPJ w Bielsku-Białej. Tym precyzyjnym sposobem myślenia nasiąknął za dziecka, gdy siedział przy babci Marysi i jej siostrze słuchając o wszystkich sprawach ich świata.
Dziś po 13 latach kapłaństwa sam ma co nieco do powiedzenia i wybrał sobie ciekawy na to sposób. Dla wielu z nas może nawet nieco egzotyczny. Ks. Wojciech od kilku lat publikuje w sieci swoje „góralskie kazania”, w których na przemian posługuje się czystą polszczyzną i góralską gwarą. A tej, aż miło posłuchać. Jest jak opowieści i kawały o bacy, który zawsze konkretnie i prosto z mostu dzieli się życiowymi prawdami. Jednocześnie jej brzmienie jest swojskie i ojcowsko-zachęcające – jeśli można tak to określić. Chyba w ogóle tacy są właśnie górale. Dlaczego?
Żeby się nie zagubić. W górach się nie eksperymentuje. Bo wegetacja krótsza, ziemia mniej urodzajna, przyroda mniej łaskawa. Tu się idzie drogą utorowaną i sprawdzoną przez pokolenia – wyjaśnia dla gosc.pl ks. Pal.
Kapłana inspirują ojcowie pustyni, doświadczenie konfesjonału i praca z młodzieżą. W kazaniach i publikowanych materiałach często skupia się na spowiedzi i płynącej z niej dla człowieka szansy na zmianę życia i siebie samego.
Teksty, poezję, treści kazań i nagrania z YouTube znajdziesz na jego stronie kazaniagoralskie.pl.
Dla zachęty posłuchaj homilii z ostatniej niedzieli.
Źródło: Redakcja NINIWA / youtube.com / kazaniagoralskie.pl / gosc.pl
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.