Festiwal Życia wykuwa się na Kuźni Charakteru!
Zrobić coś dla ducha, a przy okazji dla pożytku innych? Oni na samym początku wakacji przyjechali do Kokotka na rekolekcje i od razu ruszyli do pracy!
Módl się i pracuj, powiadają niektórzy. Bez pracy nie ma kołaczy – mówią inni.
Na modlitwie i pracy polega Kuźnia Charakteru – mocne rekolekcje na dobry początek wakacji, które od poniedziałku trwają w Oblackim Centrum Młodzieży NINIWA. A kołacze, czyli ciastka, słodycze i inne jedzonko, będą dostępne w festiwalowym sklepiku, który najpierw trzeba uprzątnąć. Już rozumiecie?
Siedmiu uczestników rekolekcji, oprócz formacji duchowej, pomaga w ostatnich przygotowaniach do Festiwalu Życia. Oczyszczają plażę nad stawem Posmyk, gdzie będą odbywały się tematyczne nabożeństwa, ogarniają strefę chilloutu albo przystosowują pomieszczenia, w których będzie działał sklepik z prowiantem i napojami dla festiwalowiczów.
Dlaczego uczestnicy – w większości uczniowie – postanowili spędzić pierwszy tydzień wakacji na rekolekcjach i zakasać rękawy do fizycznej pracy?
Paweł ze Strzelec Opolskich, który jest uczniem technikum, przyjechał do Kokotka zachęcony przez rodziców. Ale dodatkowo motywuje go fakt, że jego wysiłek ma sens.
– Odpowiada mi taka forma rekolekcji połączonych z pracą. To całkiem ciekawe, a przy okazji mogę pomóc tu przed Festiwalem Życia – przyznaje Paweł i zapowiada, że planuje udział w festiwalu.
Z kolei Asia z Chorzowa, przyszłoroczna maturzystka, jest na Kuźni już kolejny raz. Działa też w katowickiej wspólnocie NINIWY i jest stałą bywalczynią Festiwalu Życia.
– Dla mnie te rekolekcje to sposób na reset. To moment, w którym mogę zrobić coś produktywnego dla innych ludzi, co też daje mi satysfakcję, a jednocześnie mieć czas dla siebie, nie przejmować się nauką i obowiązkami – opowiada.
– Kuźnia Charakteru to czas angażowania się do końca. Elementem tych rekolekcji jest praca. Chodzi o to, żeby uczestnicy sumiennie pracowali. Tak samo jest podczas modlitwy, by nie tylko uczyć się jej słów, ale by w czasie jutrzni czy adoracji być obecnym tu i teraz, uważnym na przychodzącego Chrystusa – wyjaśnia o. Dominik Ochlak OMI, prowadzący rekolekcje.
– W czasie każdej Kuźni jest też okazja do rozmowy z ojcem, który podprowadza do tego, by na problemy i sprawy, które mogą wydawać się zbyt duże lub bolesne, rzucić światło Ewangelii. Kuźnia Charakteru to też czas spotkań, integracji i konferencji, podczas których można rzeczywiście zobaczyć, nad czym warto pracować, gdy już wróci się do domu – tłumaczy.
Kuźnia Charakteru potrwa do soboty. A już od poniedziałku, 4 lipca, ruszamy z Festiwalem Życia! Ciągle wahasz się czy przyjechać? Łap linka do rejestracji i bądź razem z nami!