Katarzyna Wasilewska


Z pozoru cicha, ale z dużą dawką wewnętrznego szaleństwa. Uczestniczka czterech wypraw rowerowych NINIWA Team, na których odkryła w sobie zdolność do bycia z drugim człowiekiem. W 2015 r. samotnie odbyła podróż, pielgrzymując pieszo z Polski do Santiago de Compostela.

Najnowsze wpisy

Tańczyć z radości

Imię. W międzynarodowej wspólnocie jest bardzo ważne. To o nie jesteś pytania na samym początku,…

Czytaj więcej…

Hiszpanio, jak w tobie żyć?

Budzę się wcześnie rano, za schronienie posłużył mi dom w budowie. Wdrapałam się na piętro do…

Czytaj więcej…

Kubusiowe mądrości i nie tylko

Moja mama zawsze mówiła, że ludzie, którzy pięknie pachną są pod opieką aniołów. Nie były to jej…

Czytaj więcej…

Spojrzeć na ślimaka

Zawsze rozczulała mnie ta scena z "Jasminum", w której Gajos przykleja na drzewie obok ślimaka…

Czytaj więcej…

Niewytłumaczalne dobro

Świat budzący się do życia to piękny świat. Można go odczuwać każdym zmysłem. Dotknąć murów, które…

Czytaj więcej…

100 dni samotności? Nie. Coś świeżego

"Życie jest żywe". Znacie to, prawda? Ojciec Tomek Maniura - to tak dla tej 0,001% która mogłaby…

Czytaj więcej…

Wielkopostna anegdotka

Lubię zmywać naczynia. Zakasać rękawy, nie musieć specjalnie myśleć nad tym, co robię, patrzeć na…

Czytaj więcej…

100 dni samotności [część 2]

Ktoś, kto mnie znał trochę lepiej, nie mógł pojąć pod jednym względem, jak zamierzam dojść pieszo z…

Czytaj więcej…

100 dni samotności

Trzy lata temu po wyprawie rowerowej z NINIWA Team trafiliśmy z ekipą wyprawową do parafii na…

Czytaj więcej…

Kołysanka na dobranoc

Uporczywe tykanie zegara. Sekunda za sekundą. Czasem chcielibyśmy popchnąć wskazówkę do przodu, by…

Czytaj więcej…