Czym jest dla mnie znak Krzyża Świętego?
Być może nim zaczynasz i kończysz swój dzień. Być może czynisz go, kiedy tylko przechodzisz w pobliżu tabernakulum. Być może […]
Być może nim zaczynasz i kończysz swój dzień. Być może czynisz go, kiedy tylko przechodzisz w pobliżu tabernakulum. Być może towarzyszy Ci w stresującej sytuacji, a także jest nawykiem przed jedzeniem.
Znak krzyża, bo o nim mowa, jest pierwszym chrześcijańskim gestem jakiego uczymy się w życiu. Czy jako dorośli zgłębiamy tajemnicę tego gestu? Być może warto spojrzeć na niego świeżym okiem, dlatego o to jak się powinno go czynić zapytajmy eksperta. W tej roli – św. Jan Chryzostom:
„Gdy tylko żegnasz się znakiem krzyża, weź sobie do serca wszystko, co jest w krzyżu; stłum gniew i wszelkie pozostałe namiętności! Gdy się żegnasz, wypełnij swoje czoło wielką ufnością, uczyń swoją duszę wolną! (…) Nie powinno się jednak czynić znaku krzyża tak po prostu – jednym palcem, lecz najpierw sercem, pełnym najgłębszej wiary. Gdy w ten sposób kreślisz go na swoim czole, nie zbliży się do ciebie żaden nieczysty duch, ponieważ widzi broń, która go rani, miecz, który zadał mu cios śmiertelny”
Jan Chryzostom pisze o kreśleniu znaku krzyża na czole. Zwyczaj ten sięga swoimi korzeniami już pierwszego wieku. Według Chryzostoma czoło jest najszlachetniejszą częścią ludzkiego ciała: „Bowiem ten znak wszyscy bezustannie czynią na najszlachetniejszej części swojego ciała i codziennie noszą go na czole jak na kolumnie”. Poza tym zwyczajem istnieje zwyczaj kreślenia krzyża kciukiem na czole, ustach i piersiach, który oznacza, że nasze myśli, słowa i uczucia naznaczone są miłością Jezusa. Czyniąc wielki znak krzyża prowadzimy całą dłoń od czoła do brzucha, a potem od lewego ramienia ku prawemu. Gestem tym wyrażamy wiarę w to, że jako ludzie stworzeni jesteśmy na kształt krzyża, że tylko Chrystus może połączyć wszystkie sprzeczności naszej ludzkiej natury. Czoło jest symbolem myślenia, brzuch siły witalnej i seksualności, lewe ramię symbolizuje to, co nieświadome, prawe – to, co świadome. Jako ludzie zostaliśmy uformowani na kształt krzyża i czyniąc jego znak przyznajemy się do tego. Równocześnie wyrażamy naszą wiarę, iż wszystko w nas jest naznaczone, pobłogosławione i przemienione przez ukrzyżowaną miłość Boga.
Fragmenty tekstów pochodzą z książki Krzyż – symbol odkupienionego człowieka, Anselm Grün OSB, Wydawnictwo WAM