Wyprawa piesza 2020 – dzień 7 [zdjęcia]
Poranek w domu przyjaciół Jezusa przywitał nas obfitymi opadami deszczu. Niespieszna pobudka, ciągnęła się do 9.00. Zjedliśmy śniadanko i zaczęło […]
Poranek w domu przyjaciół Jezusa przywitał nas obfitymi opadami deszczu. Niespieszna pobudka, ciągnęła się do 9.00. Zjedliśmy śniadanko i zaczęło się… niedzielne dzielenie. To, co trudne, dobre i nieoczekiwane w minionym tygodniu stało się tematem spotkania.
Wdzięczność, wzajemne wsparcie, empatia i ta wrażliwość, w której rodzi się doświadczenie wspólnoty, pragnienie wiary i wędrujący Kościół. Dużo radości dało się wyczuć wśród uczestników mimo trudu minionego tygodnia.
Następnie przeżyliśmy Eucharystię wśród pięknych śpiewów, w ogóle pieśni na jeden dwa czy trzy głosy nie stanowią dużego problemu.
Zobacz zdjęcia z pierwszego tygodnia wyprawy piechurów >>
Musieliśmy pożegnać na tydzień Agnieszkę i Marka, którzy z przyczyn zawodowych przerwali wędrówkę.
Po południu ruszyliśmy na Turbacz i tam przytuliliśmy się do schroniskowej podłogi myśląc o poniedziałkowym odcinku drogi. Tego wieczoru dotarła do nas przemoczona Marta. Dziś jest nas 18.
Statystyki:
- 2 bolące kolana
- 1 zagubiona Edyta
- Maciek negocjator noclegu
- Błażej apsztyfikant
Dystans: 15 km
Przebytych kilometrów do tej pory: 171
o. Dominik
Marcin Szuścik
Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.