Wyprawa rowerowa – dzień 13
Ostatni dzień jazdy w tym tygodniu. Do pokonania mamy zaledwie 120 km, dlatego możemy się wyspać, jak za starych dobrych czasów, i wstajemy dopiero o godzinie 5:00.
Jeszcze dobrze nie wyjechaliśmy w drogę, a już zatrzymuje nas dętka Wojtka, na szczęście jest to jedyna awaria w tym dniu. Na przerwie po drugim dystansie, Górnik zostaje odpytany z imion uczestników tegorocznej wyprawy przez o. Tomka. Okazało się że nie pamięta nawet imion wyprawowiczów, z którymi był na 3 wyprawach. W związku z tym, Górnik robi 70 pompek, po 10, za każde zapomniane imię.
Przed południem wjeżdżamy do Kijowa, gdzie Wojtek z Jędrkiem organizują nam sesję zdjęciową ze znakiem przy wjeździe do miasta.
W centrum odnajdujemy dom zakonny sióstr Kalkutek, gdzie zostajemy ciepło przyjęci przez siostrę pochodzącą z Indii. Trafiliśmy w idealnym momencie, by pomóc siostrom w rozładowaniu zaopatrzenia. Po obiedzie znajdujemy chwilę na serwis rowerów, pranie i odpoczynek. Pod wieczór wybieramy się wspólnie metrem na spacer po centrum Kijowa…
Bilans dnia:
- 117 km
- 449 m przewyższeń
Przejechanych kilometrów do tej pory: 1813