Rozważanie Ewangelii na środę, 8 listopada

Łk 14,25-33 Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli kto przychodzi do Mnie, a […]

Łk 14,25-33

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw, a nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.

Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw memu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.

Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

Przejdźmy do języka greckiego. Przecież nie jesteśmy, jako chrześcijanie, powołani do tego, aby kogokolwiek nienawidzić. Greckie ouμισει można przetłumaczyć nie tylko jako „nie nienawidzi”, ale także „(nie) nie kocha najbardziej” (zachodzi podwójne zaprzeczenie, a więc: „kocha bardziej”). Tak przetłumaczony tekst brzmi inaczej. Jako uczniowie Jezusa jesteśmy zaproszeni do tego, aby On zajmował w naszym życiu najważniejsze miejsce. Jesteśmy zaproszeni do dźwigania krzyża, uszlachetniania się przez różne, czasem mocno przerastające nas przeciwności. Prośmy Boga o siłę, abyśmy podołali, abyśmy zdawali egzamin z chrześcijaństwa. Bo nie jest to łatwe.

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl

WYDARZENIA Czytaj więcej
NAJNOWSZE WPISY: