Na pełnym Baku, dzień 9. Dźwięk dnia – szum opon zawrotnej prędkości
Добре дошли в България!
Pierwsze dwa dystanse są intensywne, pokonujemy łącznie 110 km ze średnią prędkością ok. 27 km/h. Musimy zdążyć na przeprawę promową, która pełni równocześnie funkcje przejścia granicznego. Ładujemy rowery na prom, schodząc po stromej rampie, podróżują z nami również tiry
Kontrola dokumentów na granicy i mamy nowy kraj. Krajobraz się zmienia, z ostatnich płaskich dystansów Rumunii na pagórki pól uprawnych Bułgarii.
Poza rzeźbą terenu urozmaiceniem staje się cyrylica obecna odtąd na reklamach i tablicach informacyjnych. Dobra informacja jest taka że znający cyrylice, mogą się wiele domyślić z tutejszego języka, np. co zawiera puszka konserw, gdy etykieta nie rozwiewa wątpliwości.
Robimy pierwsze zakupy w Bułgarii i ruszamy. Ostatni dystans dnia jest ciężkim doświadczeniem po wcześniejszym wysiłku i zwiększonym ruchu drogowym. Nocleg znajdujemy w Polikraishte.
Maciej Pyka
Bilans dnia
- dystans: 180 km
- średnia prędkość: 21,8 km/h
- czas jazdy: 13h 58m
- suma przewyższeń: 975 m
Nocleg: Polikraishte (BGR)