Dlaczego uciekamy od dyskusji? [FELIETON]
Od jakiegoś czasu zauważam, że mnóstwo moich bardziej lub mniej znajomych ucieka od każdej konfrontacji lub choćby skrzyżowania opinii na tematy poważniejsze niż pogoda, sport czy seriale. Zaczęłam się zastanawiać, z czego to wynika...
Podstawowym problemem może być brak umiejętności komunikacji – zwłaszcza na żywo, chociaż nie tylko. Może to wynikać między innymi z używania emotek czy memów do porozumiewania się częściej, niż używa się słów.
Przeczytaj również: Jak odszyfrowujemy język? Precyzja wypowiedzi wcale nie jest najważniejsza
Innym problemem jest życie w niesamowicie szybkim tempie i bycie bombardowanym silnymi bodźcami, które pociągają nas bardziej niż długie i „żmudne” głębsze dyskusje. Taka ilość bodźców wpływa też bardzo na nasze zmęczenie, co naturalnie prowadzi do tego, że unikamy kolejnych mocnych przeżyć, takich jak dyskusja, w której możemy skonfrontować się z krytyką.
TOP 5 najniebezpieczniejszych (i najgłupszych) internetowych wyzwań
A krytyki najczęściej bardzo się obawiamy. Dlaczego? Pewnie dotyczy to faktu, że często mamy niskie poczucie własnej wartości, a każde niezbyt miłe słowa skierowane w nasza stronę mogą sprawić, że nasza samoocena całkiem się zawali. Nie mówiąc już o częstym myleniu własnej opinii z hejtem.
Z drugiej strony sama konfrontacja dla wielu nie jest przyjemna – może dlatego, że cześć z nas nie posiada ukształtowanego własnego zdania. W końcu dużo łatwiej jest podążać za tłumem. W takim przypadku trudno jest argumentować jakkolwiek swoje stanowisko, bo nie wiadomo, z czego ono wynika.
Samotne pokolenie Z. Ten problem regularnie odczuwa 65 proc. młodych ludzi
Do tego dochodzi polaryzacja społeczna, która sprawia, że społeczeństwo podzielone na dwie przeciwstawne strony nie akceptuje tego, że w jakiejś kwestii posiadasz inne poglądy, niż „powinieneś”. Jeśli nie pasujesz się do końca w jakąś grupę, łatwo możesz zostać przez nią odrzucony. Możliwe, że dzieje się tak, ponieważ niektórzy są przywiązani do swojej opinii czasami tak bardzo, że nie chcą nawet poznać zdania drugiej strony. Inną istotna kwestią są uprzedzenia, które nie pozwalają nam nawet zastanowić się nad tym, co druga osoba ma na celu i na czym jej zależy.
Przeczytaj również: ZAGŁADA ŚWIATA już w ten weekend? Ekspert ostrzega [FAKE NEWS ALERT]
Jak widać, może być trudno przemóc się i spróbować podyskutować, ale na pewno warto – chociażby po to, żeby poznać różne punkty widzenia, a może nawet pójść na kompromis, lub wzajemnie się ubogacić.
Hanna Zielińska
Uczennica Liceum w Chmurze. Wolny czas spędza na rysowaniu, graniu na gitarze i pianinie oraz śpiewaniu albo spotykaniu się ze znajomymi.