Bądź jak Mikołaj!
Dziś w Kościele katolickim przypada wspomnienie Świętego Mikołaja, biskupa Miry, który zasłynął z bezinteresownej pomocy potrzebującym. Rozdał także swój majątek […]
Dziś w Kościele katolickim przypada wspomnienie Świętego Mikołaja, biskupa Miry, który zasłynął z bezinteresownej pomocy potrzebującym. Rozdał także swój majątek biednym. Stąd wziął się zwyczaj mikołajek, czyli wręczania prezentów i drobnych upominków, właśnie – 6 grudnia.
Święty Mikołaj, żyjący na przełomie III i IV wieku, jest otaczany czcią przez wiernych Kościoła katolickiego i prawosławnego. Był biskupem Miry, portowego miasta w dzisiejszej Turcji. Znana jest historia o niesprawiedliwie uwięzionych oficerach uwolnionych za jego wstawiennictwem czy o trzech ubogich pannach wydanych za mąż dzięki ofiarowanym przez niego posagom. Święty Mikołaj zmarł 6 grudnia między 345 a 352 rokiem. Jego relikwie znajdują się w Bari we Włoszech. Przywieźli je z Miry w 1087 roku włoscy marynarze, chroniąc przed muzułmanami.
Świętego Mikołaja, oprócz katolików, wspominają także inni chrześcijanie, jednak część z nich, zgodnie z kalendarzem juliańskim w innym terminie – 19 grudnia. Przedstawia się go tradycyjnie w stroju biskupim, z trzema złotymi kulami symbolizującymi dary.
Przy okazji dnia św. Mikołaja pod hasłem „Tak, pomagam!” dziś i jutro Caritas Polska we współpracy z Caritas diecezjalnymi przeprowadzi w supermarketach, sieciach handlowych i sklepach osiedlowych w całej Polsce zbiórkę żywności. W siedemnastej odsłonie akcji weźmie udział 20 tysięcy wolontariuszy.
Pomagają także polscy restauratorzy, którzy przekażą 10 procent dziennego dochodu na ciepłe posiłki dla dzieci. Polska Akcja Humanitarna po raz 18. organizuje „Świąteczny Stół Pajacyka”. Mapa z lokalami gastronomicznymi, które przyłączyły się do akcji, znajduje się na stronie internetowej Pajacyka. Poza tym, na ścianach kawiarni, restauracji i pubów wywieszone są plakaty z informacją, że dany lokal wspomaga „Świąteczny Stół Pajacyka”. Ciepłe posiłki trafią na stoły placówek środowiskowych i szkół, które zgłosiły na to zapotrzebowanie.
Warto przemyśleć, w jaki sposób i my możemy przy tej okazji kontynuować dzieło św. Mikołaja z Miry.