Najlepszy prezent na Dzień Dziecka! TOP 10

W top 10 prezentów na Dzień Dziecka w 2020 roku znalazły się…

1. Króliczek Honey Bunny
2. Basen z kulkami
3. Namiot tipi
4. Klocki magnetyczne
5. Pluszowe poduszki w kształcie zwierzaczków
6. Styropianowe modele samolotów
7. Designerskie lustro dla nastolatki
8. Dron
9. Zdalnie sterowany samochód wyścigowy
10. Smartfon
11. Quad
12. Super mega ultra szybki komputer
13. …

Wiem, miało być top 10, a tu już 13 pozycji. Specjalnie przekroczyliśmy dziesięć pozycji, żeby pokazać, że lista właściwie mogłaby się nie kończyć.

Nie zwracajcie jednak na to zestawienie uwagi. To tylko tylko pewne prowokacyjna lista z jednego ze sklepów internetowych. Dlaczego prowokacyjna? Bo w większości zawiera typowe – łatwe i przyjemne zabawki, które bardzo szybko lądują w kącie dziecięcego pokoju. Dzieci lubią zabawki, nie ma w tym nic złego. Ich dostępność jest jednak większa, niż kiedykolwiek wcześniej, a producenci prześcigają się z pomysłami. Wiąże się z tym pewne ryzyko, bo promowane jest parcie na bezpardonowy konsumpcjonizm. Jak ze wszystkim dziś.

Spójrzmy na nas samych, w końcu jako przedstawiciele młodzieży też chcemy (póki jeszcze się da) coś ugrać na Dniu Dziecka 😉

Często sięgamy po to, co łatwe i przyjemne. Cieszą nas gadżety, elektronika, rozrywki, ale wiele z nich szybko nam powszednieje i nudzi się. Dzieci mają dziś bardzo wiele materialnych rzeczy. Dlatego tak trudno ich czymś zaskoczyć i pobudzić do działania. Dzieci i młodzież coraz częściej stają się bardziej biorcami, niż aktywnymi uczestnikami czy animatorami swoich zabaw. Bajki – podane na tacy. Oglądanie gameplay’ów z gier zamiast granie samemu. Przeglądanie mediów społecznościowych na telefonie – minimum zaangażowania poza sporadycznym lajkiem czy komentarzem. Kiedyś wystarczył trzepak, sznurek i łyżka, a mogłeś zostać Spidermanem, albo władcą wyimaginowanego królestwa.

Niewątpliwie jedną ze współczesnych zabawek, która jeszcze się nie znudziła, a jednocześnie jest bardzo rozwijająca dla dzieci, jest LEGO. Nie jest to marka, która stoi w miejsc – o nie. Klasyczni fanboje tych klocków wręcz odwracają się od nowych trendów, bo „to już nie te klocki, co kiedyś”, albo „gdzie się podziali piraci?” – chyba byli zbyt niepoprawni politycznie. Dużo tu ducha czasów, współczesnej popkultury, filmów, gier jak Minecraft, serie Marvel, DC czy Jurassic Park. I mimo, że klocki LEGO i tak są fenomenem oraz wartościową zabawką (na tle innych), to też wpisują się po trochu w linię „odbiorcy” wychodząc z ułatwieniami naprzeciw użytkownikom. Kiedyś potrzeba było kilku klocków, żeby zbudować pewną funkcjonalność – dziś dostajemy gotowy, jeden klocek. Poza tym, czy gdyby nie cała medialna otoczka, jak filmy LEGO Przygoda czy animowane klockowe Batmany, to czy LEGO sprzedawałoby się dalej tak dobrze? To cała machina.

Część świadomie wychowujących dzieci rodziców sama przeciwstawia się tej fali i próbuje szukać rzeczy, które mają większą wartość i trwałość. Oto podium zestawienia:

Miejsce 3. Wartościowe rzeczy. Trzeba oddać sklepom, że wychodzą coraz bardziej kreatywnie do rodziców oraz dzieci i zaczęły proponować rzeczy bardziej ambitne. Zabawki edukacyjne rosną w siłę. Coraz więcej na rynku planszówek, które są spotkaniem w realu. W oko wpadają pomysły typu „Mapa świata”, gdzie pinezkami zaznacza się odwiedzone miejsca, a jednocześnie mobilizujemy się do spędzenia czasu z dziećmi. Wiele zabawek jest bardziej personalizowanych, przez możliwość zamówienia pluszaka z własnym imieniem, czy takie ciekawe pomysły jak ręcznie malowany portret dziecka na podstawie wysłanego zdjęcia.

Miejsce 2. Czas. Zdecydowanie na prowadzenie wysuwa się najdroższy prezent – CZAS. To on jest zawsze w deficycie u rodziców. To on będzie zawsze najlepiej zapamiętaną atrakcją dla dziecka – nawet jeśli w pierwszym momencie skrzywi buzie, bo wolałoby elektroniczny gadżet, a dostało wycieczkę do lasu. Chodzi także o myśli CZAS, jaki rodzice poświęcają na wymyślenie sensownego prezentu dla dziecka. A to nie takie proste!

Miejsce 1. Rodzice. Tak, to nie pomyłka. To prawdziwy hit i numer jeden zestawienia! Samo posiadanie rodziców jest dziś w pewnym sensie towarem luksusowym. Kryje się za tym stwierdzeniem niezliczona liczba życiowych dramatów dzieci z rozbitych rodzin. Bolesne dla dzieci jest zwłaszcza przerzucanie opieki rodzicielskiej w trybie „tydzień roboczy vs weekend”, albo w ogóle brak kontaktu z jednym z rodziców. Cierpią też sieroty lub pół-sieroty, które oddałyby wszystkie zabawki świata za swojego tatę lub mamę z powrotem przy nich.

I na koniec nasz redakcyjny prezent na Dzień Dziecka dla ciebie, to pytanie: A czy ty doceniasz sobie to co masz? Czy doceniasz swoich rodziców?