Rozważanie na niedzielę, 22 sierpnia

J 6,55.60-69 W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: «Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem». A […]

J 6,55.60-69
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: «Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem». A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?». Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?». Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».

„Trudna jest ta mowa”. Trudna, czyli bez życia. Wynika z tego, że uczniowie nie czuli się pobudzeni. Nie potrafili odnaleźć ożywiającej inspiracji w słowach Chrystusa. Z tego powodu Jezus pyta ich: „To was gorszy?”. Inaczej mówiąc – czy to jest powodem waszego oderwania? Jak nie ma życia, przychodzi obumieranie, to zaś prowadzi do oderwania. Martwa cząstka odpada od żywego organizmu. Jezus w ten sposób wskazuje, że wiara jest tym, co pobudza do życia. Bez wiary nie można odnaleźć życiodajnej inspiracji w Jego słowach. W tym kontekście słowa Piotra nabierają nowego znaczenia, są bowiem naznaczone wiarą.

Marcin Szuścik

Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.