Rozważanie na poniedziałek, 6 września

Łk 6,6-11 W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni […]

Łk 6,6-11
W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Podnieś się i stań na środku!». Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: «Pytam was: Czy wolno w szabat czynić coś dobrego, czy coś złego, życie ocalić czy zniszczyć?». I spojrzawszy dokoła po wszystkich, rzekł do niego: «Wyciągnij rękę!». Uczynił to, i jego ręka stała się znów zdrowa. Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, jak mają postąpić wobec Jezusa.

To był skandal. Żydzi nie mogą wykonywać żadnej, nawet najmniejszej pracy w szabat, a taką pracą było leczenie, uzdrawianie. Nie dość, że Mistrz z Nazaretu uzdrowił człowieka, to jeszcze uczynił to na środku synagogi, aby wszyscy widzieli, wzbudzając sprzeciw. Jestem wdzięczny Panu Bogu, że z miłości do nas jest w stanie kreatywnie łamać schematy i robić zaskakujące rzeczy.

Marcin Szuścik

Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.