Rozważania Ewangelii na wtorek, 16 maja

J 14,27-31a Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja […]

J 14,27-31a
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał».

Każdy z nas się czegoś boi. Strach jest przydatnym uczuciem, bo dzięki niemu nie narażamy się na niepotrzebne niebezpieczeństwa. Ale czasem jest tak, że jakiś strach paraliżuje nas przed dobrem. Można się bać opinii ludzi albo możliwości porażki; można się lękać zmian albo tego, co przyniesie jakaś decyzja.
Przyjrzyj się dziś swoim lękom. Zastanów się, skąd się biorą. Czy rzeczywiście bronią cię przed niebezpieczeństwem, czy może hamują przed podjęciem dobra? Porozmawiaj o tym z Panem Bogiem i poproś Go o pokój i dobre decyzje. Powodzenia!