Muzyka etniczna świata – Europa

Europa to w sumie 46 państw. Od Watykanu po Rosję. Od Wysp Brytyjskich po Owcze. Przejawów kultury etnicznej jest tutaj od groma. Ale coś trzeba wybrać.

Nasza etniczna podróż dookoła świata dobiega końca. Europę zostawiłem na deser. Kontynent najstarszy. Dużo się tu dzieje. Dzisiaj będzie inaczej niż zwykle.

Plan na Europę

Jest taki: zawinąć do wszystkich najbardziej znamiennych państw Europy (na wszystkie nie ma czasu i miejsca) i z każdego wybrać jeden, ten najbardziej kultowy przejaw ludowizny. To będzie trochę jak rajd po narodowych kuchniach, gdzie będziemy kosztować po jednym, tradycyjnym daniu popisowym. Może być?

Początki

Geologiczne początki najstarszego kontynentu świata sięgają prawie 2 miliardów lat wstecz. Wtedy wszystko wyglądało inaczej. Życie oparte o tlen raczkowało i pomalusieńku zaczęło zmieniać oblicze planety. Układ lądów był tak inny od tego, co jest dzisiaj, że Ziemia wyglądała wtedy jak Nie-Ziemia.

Nazewniczo, mentalnie i geopolitycznie Europa zaczęła stawać się Europą dopiero w okolicach VII–VIII wieku. W materiałach pisanych z tego okresu znajdujemy pierwsze fragmenty zapisków, które odnoszą się do tej części świata, jako do Europy, a do zamieszkujących ją ludzi jako do Europejczyków.

Europejczycy nr 1

Bardzo skomplikowane zagadnienie. Co jakiś czas zmienia się wiedza na ten temat, bo co jakiś czas jakiś naukowiec coś tam wykopie. A to prehistorycznego mleczaka, a to ludzkopodobną czachę homo-kogoś-tam, a to pradawne ślady jakiegoś dwunożniaka.

Generalnie zakłada się, że pierwsi ludzie (czyli homo sapiens) przywędrowali do Europy z Afryki 2 miliony lat temu. Ale dr Gerliński z Państwowego Instytutu Geologicznego pojechał na wakacje na Kretę i sprawa się rypła. Dokonał tam odkrycia, które sugeruje, że praczłowiek mógł panoszyć się po kontynencie nazwanym ostatecznie Europą już około 6 milionów lat temu! Niemniej jednak w końcu ten człowiek się tu pojawił. No i zaczęło się…

Ukraina

Rosję odwiedziliśmy przy okazji Azji, więc teraz odpuszczam. Ludowa muzyka Ukrainy to przede wszystkim pieśni. Obrzędowe, byliny, cerkiewne. Mały ambitus, zmienne metrum, prosta budowa acz rozbudowana melodyka. Sztandarowym instrumentem ukraińskim jest oczywiście bandura.

Rumunia

Niezatarte piętno odcisnęły na rumuńskiej muzyce ludowej kapele cygańskie zwane taraf, gdzie niepodzielnie dominują skrzypce, cymbały i kontrabas.

Estonia

Etniczna muzyka estońska to przede wszystkim śpiewy runiczne wywodzące się z dawnej praktyki muzycznej ludów nadbałtycko-fińskich. Głównie pieśni liryczno-epickie, pieśni pracy, weselne i okolicznościowe. Zwykle przy dźwiękach strunowego instrumentu kantele.

Finlandia

Co ciekawe, jak Finlandia to muzyka fińska, a nie finlandzka. Zatem w fińskiej muzyce ludowej istnieją dwie główne tradycje: muzyka Kalevali i Pelimanni (czyli nordycka). Ta druga to głównie taniec. Ta pierwsza to śpiew. Na przykład taki.

Szwecja

Muzyka ludowa Szwecji łączy w sobie elementy typowe dla muzyki kultury staroskandynawskiej z cechami ogólnoeuropejskimi i chorałem protestanckim. Najlepiej zachowane są dawne pieśni doroczne, głównie bożonarodzeniowe, noworoczne i związane ze świętem św. Stefana. Dzisiaj z chrześcijaństwa zostały w Szwecji resztki, dlatego jakby na przekór proponuję szwedzką, ludową pieśń na Boże Narodzenie.

Norwegia

Kolejna skandynawska odsłona. I ta ma swoje korzenie w średniowieczu. Lecz mimo niezaprzeczalnych wpływów chrześcijańskich jest norweska muzyka ludowa (jak każda skandynawska) wyraźnie inspirowana pogańskimi klimatami. Kluczowym norweskim instrumentem ludowym są skrzypce. A konkretnie skrzypce hardanger.

Grenlandia

Czy Eskimosi grają i śpiewają? Tak, ale nigdy nie nazywaj ich Eskimosami! Podobnie jak czarnoskórych murzynami, a indian – indianami. Mieszkańcy Grenlandii to Inuici.

Czego słuchają Eskimosi?

Jedyny rdzenny rodzaj muzyki z Grenlandii to szamański taniec z bębnami. Taki bęben to najczęściej niedźwiedzi pęcherz naciągnięty na owalną ramę. O taki:

Wielka Brytania

Haendel i Beatlesi to nie wszystko, jeśli chodzi o Brytyjczyków. Dla zaczerpnięcia ludowego haustu świeżego powietrza wybierzmy się do Szkocji. Tutaj mamy słynną na cały świat wizytówkę tego regionu. Dudy to szkocki, narodowy instrument muzyczny. Znany był już w armii rzymskiej. Przywędrował z Azji do Europy w IX wieku i szybko został włączony do ludowego instrumentarium. Zwłaszcza szkockiego.

Niemcy

Historia niemieckiej muzyki ludowej sięga średniowiecza. Duży wpływ miał na nią Kościół, ale myśląc o niemieckiej ludowiźnie, większość z nas słyszy biesiadne pieśni z akompaniamentem akordeonu. U nas na to mówi się hajmaty.

Francja

Francja ma przebogatą tradycję pieśni. Pieśni z poetyckim tekstem, wrażliwej, pięknej, wysublimowanej. Dla mnie piosenka francuska to największy konkurent tej anglosaskiej. Zaproponuję coś stosunkowo współczesnego, ale za to z najwyższej półki. Akordeon, dachy Paryża i Edith Piaf…

Hiszpania

Jak Hiszpania, to flamenco. Zjawisko kulturowe, związane z folklorem andaluzyjskich Romów obejmujące muzykę, śpiew, taniec, strój i styl życia. Jego tradycja pochodzi z Andaluzji i tam do dziś można oglądać jego wykonanie w najbardziej nieskażonej przez cywilizację formie. Jak flamenco, to gitara. Jak gitara, to Paco de Lucia…

Włochy

Charakterystyczną cechą włoskiej muzyki ludowej jest jej regionalne zróżnicowanie. Jak wszędzie. Wpływ na nią miały nie tylko nurty popularne (nie mylić z „Italo Disco”), ale też te profesjonalne. Stąd włoska pieśń ludowa cechuje się rozwiniętą śpiewnością, wielogłosowością i odniesieniem do dawnych systemów modalnych. A sąsiedztwo Hiszpanii sprawia, że w pieśni włoskiej wyczuwa się andaluzyjski gen.

Węgry

Korzenie węgierskiej ludowizny to Azja plus kultura podbitych przez Węgrów plemion słowiańskich. Do tego dorzucić jeszcze trzeba wpływ muzyki cygańskiej. I odrobinę tureckiej. To wybuchowe połączenie dało wybuchowy efekt. Czardasz. Narodowy taniec węgierski.

Bałkany

Muzyka tego regionu to energetyczna mieszanka żywiołowych dźwięków, orientalnych melodii, szalonych podziałów rytmicznych i całej armii instrumentów dętych. To wielokulturowy konglomerat, którego bogactwo zachwyca cały świat. Człowiekiem, który sprawił, że bałkańską muzykę ten świat poznał, jest oczywiście Goran Bregović.

Polska

Jak to się stało, że najpopularniejszą polską muzyką ludową (można by rzecz polskim towarem eksportowym) stała się muzyka górali z Podhala – nie wiem. Ale wiem, że ten region i jego kultura są absolutnie zjawiskowe i trudno im się oprzeć.

Trwające kilka wieków migracje wołoskie, a później wędrówki Podhalan za pracą, zbójnictwo, sąsiedztwo Łemków od wschodu, kontakty z góralami nie tylko zza Tatr, ale nawet z Bałkanów, a w końcu służba w wojsku austriackim i wędrówki na Węgry, wzmacniały to źródło tworzenia własnej, tatrzańskiej kultury.

Co ciekawe, podhalańscy górale nie kopiowali ślepo muzyki sąsiadów. Zgóralszczali każdą nutę, oswajali, formowali na swój oryginalny sposób. Muzyce skrzypcowej i grze na instrumentach pasterskich nadawali własnego rozpoznawalny na całym świecie charakteru.


Przeczytaj również:

World music – muzyka świata. Wstępniak

Muzyka etniczna świata – Afryka

Muzyka etniczna świata – Ameryka Północna

Muzyka etniczna świata – Ameryka Południowa

Muzyka etniczna świata – Azja

Muzyka etniczna świata – Australia i Oceania

Adam Szewczyk

Gitarzysta, kompozytor, aranżer, felietonista. Człowiek o wielkiej ciekawości świata patrzący na rzeczy racjonalnie i przez pryzmat wiary. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Wieloletni jej wykładowca.