25 lutego| Wiadomości

Dziś Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami

W tę niedzielę, 25 lutego, Kościół w Polsce obchodzić będzie Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. II niedziela Wielkiego Postu nazywana jest także niedzielą „Ad Gentes”, co po łacinie oznacza: ku narodom, ku ludziom.

To jedna z okazji do tego, by wesprzeć modlitwą i ofiarą pieniężną 1690 misjonarzy z Polski. Pracujących w 99 krajach świata. Hasłem tegorocznej niedzieli „Ad Gentes” są słowa „W Kościele jesteśmy wspólnotą misyjną”.

Głównym zadaniem misjonarzy jest praca duszpasterska. Są oni posłani, aby głosić Ewangelię i tworzyć wspólnoty wiary. Jednak z działalnością ewangelizacyjną zwykle łączą oni pomoc charytatywną, edukacyjną i medyczną. Wymaga tego sytuacja w krajach misyjnych – ubóstwo materialne i duchowe, niesprawiedliwość społeczna, brak poszanowania praw człowieka, korupcja i inne palące problemy społeczno-ekonomiczne.

Papuaska medycyna i szkolnictwo, czyli jak pierwsi misjonarze budowali szpitale i szkoły

W 2005 roku Komisja Episkopat Polski ds. Misji powołała Dzieło Pomocy „Ad Gentes”. Wspiera ono  polskich misjonarzy w dziełach ewangelizacyjnych, medycznych, charytatywnych i edukacyjnych. Ze środków pozyskiwanych przez „Ad Gentes” misjonarze budują kościoły i kaplice, wyposażają sale katechetyczne i świetlice dla dzieci i młodzieży, kształcą katechistów, prowadzą ośrodki zdrowia i szpitale, opiekują się starcami i niepełnosprawnymi w hospicjach i schroniskach. Dzieło wspiera również edukację dzieci i młodzieży w przedszkolach, szkołach podstawowych i sierocińcach.

„Ad Gentes” organizuje w drugą niedzielę Wielkiego Postu Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. W tym dniu prowadzona jest modlitwa za misje i zbiórka do puszek ofiar na wsparcie misjonarzy. W zeszłym roku w ramach Niedzieli „Ad Gentes” zebrano ponad 2,2 mln zł – o prawie 400 tys. zł więcej niż rok wcześniej. Dzięki wsparciu naszych darczyńców zebrane środki zasilą Krajowy Fundusz Misyjny, z którego Dzieło Pomocy Ad Gentes wspiera polskich misjonarzy i misjonarki.

„Niech Allah ma cię w swojej opiece”, czyli jak muzułmanin pomógł katolickiemu księdzu dotrzeć na misje w Papui

W roku 2023 Dzieło wsparło finansowo realizację 140 projektów zgłoszonych przez polskie misjonarki i misjonarzy. Projekty są konkretną formą rozwiązywania codziennych problemów na placówkach misyjnych.

Obecnie priorytetowe projekty Dzieła Pomocy „Ad Gentes” to m.in. budowa domów dla Pigmejów w Burundi we współpracy z ojcami karmelitami oraz budowa studni w Zambii razem z miejscową Caritas.

Oprócz tego „Ad Gentes” zaangażowało się w realizację kilku dużych projektów, m.in. rozbudowę szkoły podstawowej w Gitega-Songa w Burundi prowadzonej przez siostry ze Zgromadzenia Dzieciątka Jezus, budowę dachu sali katechetycznej w parafii św. Pawła w Bandundu w Demokratycznej Republice Konga, budowę kaplicy i Sali wykładowej sióstr służek w Butare w Rwandzie oraz projekt utworzenia centrum prasowego przed wizytą papieża Franciszka w Astanie w Kazachstanie.

Kiedy trafiasz na misje do strefy wojny plemion… o miejscówkę na targu

Jak zaznacza ks. Zbigniew Sobolewski, dyrektor Dzieła Pomocy „Ad Gentes” misjonarze stanowią niewielką część polskich duchownych. Zaledwie 3,5 proc. księży oraz 3,8 proc. sióstr zakonnych pracuje na placówkach misyjnych. „Niestety, ich liczba z roku na rok maleje. Wspólnoty zakonne starają się przede wszystkim o utrzymanie działających placówek misyjnych, rzadko otwierają nowe” – zaznacza duchowny.

Maleje również grupa misjonarzy świeckich. W ostatnim dziesięcioleciu liczba misjonarek i misjonarzy z Polski zmniejszyła się o 200 osób (powody to śmierć, choroby, konieczność powrotu z misji ze względu na wiek), a od ubiegłego roku – o 47 osób.

To plemię zabiło pierwszego misjonarza na swojej ziemi. 90 lat później dało Kościołowi biskupa

W Centrum Formacji Misyjnej, które przygotowuje kandydatów na misje, w 2022 r. szkoliło się 9 osób, a w przeszłości bywało ich nawet 20–30.

Na misjach posługują głównie ludzie młodzi i w sile wieku (średnia wieku polskich misjonarzy i misjonarek to 35 lat). Nie brakuje także nestorów, którzy przepracowali 50 i więcej lat, np. nadal aktywnie działa duża grupa osób, które wyjechały z kraju w latach 70. i 80. XX w.

W sumie jednak, wskazuje ks. Sobolewski, polscy misjonarze są relatywnie młodzi. Poza tym łatwo adaptują się do lokalnych warunków, stanowią wzór pracowitości, odpowiedzialności i inwencji twórczej (jak np. kapucyni w Afryce, którzy otworzyli szkołę muzyczną) i nie boją się sięgać po nowoczesne środki ewangelizacyjne.

Kamerun: Pomysłowość misjonarza [WIDEO]

Duchowny zwraca też uwagę, że od kilkunastu lat w Polsce dynamicznie rozwija się wolontariat misyjny. Zazwyczaj opiera się on na strukturach i programach zakonnych lub diecezjalnych, ale niekiedy czerpie też z doświadczeń misyjnych stowarzyszeń, ruchów kościelnych i fundacji. Angażuje różne grupy – dzieci, młodzież i dorosłych. Wolontariusze poświęcają swój czas i talenty na animację misyjną, czyli upowszechnianie świadomości misyjnej, oraz modlitewne i finansowe wspieranie ewangelizacji.

Dyrektor „Ad Gentes” zaznacza, że wielu misjonarzy pracuje w trudnych warunkach. „W Afryce podstawowym problemem jest wszechobecna nędza. Misjonarze żyją tam bardzo skromnie, ogrom wysiłku wkładają w pomoc ubogim” – mówi ks. Sobolewski.

Misjonarz uwolniony z rąk islamistów: Bóg dzień po dniu czynił dla mnie cuda

Z kolei w wielu krajach Ameryki Łacińskiej problemami są: niestabilność polityczna, korupcja, ograniczenia narzucane przez rządy nieprzychylne Kościołowi, a także przemoc i niesprawiedliwość. Natomiast w wielu krajach azjatyckich (choć nie tylko tam) misjonarze są prześladowani. Nie mogą swobodnie funkcjonować i niekiedy pozostaje im jedynie świadczenie o Bogu poprzez dzieła miłosierdzia.

„Ci, którzy pomagają misjom, mają świadomość, że realizują swe powołanie chrzcielne – są uczniami-misjonarzami Chrystusa. Uczestniczą w dziele zbawiania świata – podkreśla ks. Sobolewski. – Zaangażowanie misyjne rodzi w nas ducha wdzięczności: dziękujemy Bogu za to, że możemy podzielić się owocami naszej pracy z ubogimi siostrami i braćmi w wierze, których choć nie znamy, to jednak solidaryzujemy się z nimi” – dodaje dyrektor Dzieła Pomocy „Ad Gentes”.

Źródło: KAI

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl