Noworoczne postanowienie Kamila Stocha? „Codzienny różaniec w intencji dziecka, które doznaje krzywdy”
"Orzeł z Zębu" inspiruje nie tylko na skoczni, ale i poza nią. Bo nie trzeba być mistrzem olimpijskim, żeby modlić się za krzywdzone dzieci.
Trwa Turniej Czterech Skoczni uważany za jedną z najbardziej prestiżowych imprez w świecie skoków narciarskich. W noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen Kamil Stoch zajął dziewiąte miejsce. Po zawodach dzielił się z dziennikarzami swoimi postanowieniami na kolejne 12 miesięcy.
Pierwsze z nich nie jest niczym nietypowym w ustach doświadczonego sportowca. Skoczek powiedział, że przede wszystkim chciałby cieszyć się z małych kroków i je kontynuować. Ale zaraz potem zaskoczył niecodzienną deklaracją:
– Mam też takie postanowienie, by codziennie mówić różaniec w intencji dziecka, które akurat doznaje krzywdy w danym momencie – wyznał Kamil Stoch.
To nie pierwszy raz, kiedy Orzeł z Zębu w publicznych wystąpieniach nawiązuje do swojej wiary. Wcześniej wielokrotnie mówił między innymi o tym, że przed zawodami wykonuje znak krzyża i modli się o bezpieczeństwo zarówno swoje, jak i innych zawodników, oraz że wiara pomaga mu w przezwyciężaniu trudnych momentów w jego sportowej karierze.
