
Rozważanie Ewangelii na wtorek, 20 czerwca
Mt 5,43-48 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A […]
Mt 5,43-48
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».
Chyba każdy ma czasem z kimś na pieńku. Chyba każdy spotkał w życiu człowieka, który był dla nas złośliwy, nieuczciwy, niesprawiedliwy. Nie da się ze wszystkimi żyć w przyjaznych stosunkach, bo czasem ta druga strona wcale tego nie chce, a czasem problem jest w nas. Co wtedy zrobić? Jezus mówi prosto: „Módlcie się za tych, którzy Was prześladują”.
Pomódl się teraz za kogoś, kto „utrudnia ci życie”. Bądź jak twój Ojciec w niebie!
