Rozważanie Ewangelii na środę, 5 lipca
Mt 8, 28-34 Gdy Jezus przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z […]
Mt 8, 28-34
Gdy Jezus przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?».
A opodal nich pasła się duża trzoda świń. Złe duchy prosiły Go: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń». Rzekł do nich: «Idźcie». Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach.
Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta, rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic.
„Jezusie, Synu Boży!” To zawołanie, które natychmiast zwraca uwagę Jezusa. Słysząc nasze wołanie, Jezus zawsze reaguje swoją miłością, która ma moc uwolnienia z każdej trudnej sytuacji. W codziennej modlitwie opowiadajmy Jezusowi o naszych planach, a On je pobłogosławi i oczyści, umacniając swoją mocą. Ofiaruję dziś Jezusowi krótką chwilę, aby Mu opowiedzieć o swoich planach.