Rozważanie Ewangelii na poniedziałek, 11 września
Łk 6,6-11 W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni […]
Łk 6,6-11
W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę.
Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go.
On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Podnieś się i stań na środku». Podniósł się i stanął.
Wtedy Jezus rzekł do nich: «Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić? Życie ocalić czy zniszczyć?».
I spojrzawszy wokoło po wszystkich, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę». Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.
Pierwsze przykazanie kościelne mówi, żeby w niedzielę i święta powstrzymywać się od prac niekoniecznych. Nie zabrania to jednak pomocy innym, wysiłków dla dobra drugiego. Wręcz przeciwnie, niedziela ma być dniem działań charytatywnych, miłosierdzia i apostolstwa. Sam Jezus tak właśnie robił w szabat. A ty kiedy ostatnio zrobiłeś coś dobrego dla drugiej osoby? Odwiedziłeś kogoś starszego, chorego, przyniosłeś dobre słowo, dałeś pociechę? Może na twoją wizytę czeka twój dziadek albo twoja babcia?
Więcej: czego o świętowaniu niedzieli uczy papież? Zobacz list apostolski „Dies Domini” Jana Pawła II.