25 października| Tajemnice umysłu

Emocje – sprzymierzeniec czy przeciwnik?

Nie można pytać ludzi owładniętych emocjami tylko o to, co dzieje się w ich umysłach, lecz przede wszystkim – jak zareagował ich organizm.

Stany emocjonalne różnią się od procesów myślowych i jest na to wiele dowodów. Przy uszkodzeniu pewnych części mózgu zarówno ludzie, jak i zwierzęta tracą zdolność emocjonalnej oceny postrzeganych sytuacji, choć nie tracą samej zdolności postrzegania zmysłowego i odwrotnie – mogą coś odczuwać, choć nie pamiętają dlaczego (kiedy i gdzie). Mózg potrafi ocenić emocjonalnie konkretny bodziec zanim jeszcze przejedzie on obróbkę w świadomości. W ten sposób dużo szybciej reagujemy na bodźce, które powodują nasz dyskomfort psychiczny.

Procesy myślowe przebiegają dowolnie, tj. bodziec nie pociąga za sobą określonej reakcji. Informacje są po prostu przetwarzane, a następnie wybierany jest właściwy sposób reakcji. Natomiast bodźce podpadające pod ocenę emocjonalną, raz wyuczone, przebiegają niemal automatycznie. Dzieje się tak dlatego, iż z oceną emocjonalną powiązane są silnie reakcje fizjologiczne, natomiast z myślami nie. Nie można w konsekwencji pytać ludzi owładniętych emocjami tylko o to, co działo się w ich umysłach, lecz przede wszystkim – jak reagował ich organizm, co dopiero wtórnie staje się przedmiotem świadomej refleksji.

Mózg a emocje

Procesy myślowe w wymiarze anatomiczno-strukturalnym mózgu związane są przede wszystkim z korą nową (neocortex), a w szczególności z jej płatami czołowymi. Stany emocjonalne związane są zaś z ośrodkami podkorowymi mózgu oraz z pozostałą częścią autonomicznego układu nerwowego (obwodowego). Okazuje się, iż płaty czołowe nie posiadają wielu połączeń nerwowych z podwzgórzem oraz innymi częściami mózgu łączonymi tradycyjnie ze stanami emocjonalnymi i nie mają stąd nad nimi bezpośredniej kontroli.

Bardzo ciekawym zagadnieniem w badaniu emocji była próba ustalenia ich listy. Ta lista miała zawierać przede wszystkim tzw. emocje podstawowe. Prowadzone były badania pośród wielu różnych grup ludzi na świecie – od tradycyjnych aż do wysokorozwiniętych. Za podstawę badania służyło mimiczne wyrażanie emocji. Jednym z pionierów tych badań był S. Tomkins, który podał listę ośmiu emocji podstawowych: zdziwienie, zainteresowanie, radość, wściekłość, strach, odraza, wstyd oraz udręka. P. Ekman opracował potem krótszą listę emocji: zdziwienie, szczęście, złość, strach, odraza oraz smutek. Inną drogą poznania emocji – oprócz mimiki twarzy – jest analiza słów, jakimi je wyrażamy.

Skoro mówi się o emocjach podstawowych, to czy istnieją też emocje niepodstawowe? C. Izard odpowiada twierdząco. Na przykład niepokój jest jego zdaniem kombinacją strachu oraz winy. Emocje niepodstawowe powstają w wyniku „mieszania” emocji podstawowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie emocje podstawowe dadzą się łatwo połączyć – jak radość i strach. Emocje niepodstawowe są specyficznie ludzkie, podczas gdy podstawowe dzielimy z innymi zwierzętami. Dzieje się tak dlatego, że emocje złożone otrzymują jeszcze komponentę umysłową. R. Lazarus wymienia wśród emocji specyficznie ludzkich dumę, wstyd oraz wdzięczność.

o. Andrzej Jastrzębski OMI

Jest zafascynowany człowiekiem, dlatego prowadzi interdyscyplinarne badania integralnym ujęciem człowieka filozofii, teologii, psychologii i neurobiologii. Uzyskał doktorat z filozofii, habilitację napisał z teologii duchowości, jest również absolwentem studium psychoterapii KUL. Wykłada na Uniwersytecie św. Pawła w Ottawie (Kanada).