17 stycznia| Wiadomości

Objazdowe szkoły jako walka z wykluczeniem

W Afganistanie kobietom odmówiono prawa do nauki, skutecznie wykluczając je z głównych ośrodków edukacyjnych. Ponad połowa populacji w rządzonym przez talibów kraju nie potrafi ani czytać, ani pisać. Wazir Khan działa na rzecz edukacji dziewcząt i wraz z organizacją Today Child dba o to, by dzieci miały do niej dostęp. „Bez kultury rozwój kraju jest niemożliwy” – podkreśla działacz.

Szkoła bez murów

Wazir Khan Afgańczyk z miasta Pole Chomri w prowincji Baghlan, położonego ponad 200 kilometrów od stolicy Kabulu, to praktykujący muzułmanin i wzorowy student. Nie podoba mu się decyzja o wykluczeniu kobiet z edukacji i nie znosi widoku rzesz dzieci pozostawionych bez edukacji, samym sobie, na odległych przedmieściach kraju.

Zamiast ekranów – przyroda i modlitwa. Wyjątkowa szkoła!

W odpowiedzi na decyzję rządzących Khan założył objazdową szkołę. Nie ma ona ścian, ławek, sal lekcyjnych ani krzeseł. On sam nosi ze sobą swoją tablicę, z jednego odległego i nieprzystępnego obszaru kraju do drugiego. Jego uczniowie zbierają się za każdym razem na zewnątrz, w kurzu, niezależnie od tego, czy jest zimno, czy gorąco. Nigdy nie opuszczają lekcji. Na początku jest ich niewielu, potem ich liczba wzrasta, gdy rodzice i lokalne społeczności, do których dociera młody student, poznają go i zaczynają mu ufać; nawet do tego stopnia, że powierzają mu pod opiekę swoje córki i siostry.

Kiedy watykańskim mediom udało się z nim skontaktować, aby opowiedział swoją historię, Wazir Khan wyjaśnił, że wszystko zaczęło się „na wschodzie Afganistanu, w dystrykcie Bagrami i dystrykcie Khaki Jabbar, gdzie rozpoczął pierwsze kampanie zachęcające ludzi do wspierania edukacji i robienia wszystkiego, aby kształcić swoje córki”.

Stolarz… na końcu świata

Narodziny Today Child

Wiek chłopców i dziewcząt biorących udział w zajęciach, to dzieci od 5 do 10 lat.  Przedmioty, których uczy od samego początku, są zróżnicowane. Oprócz angielskiego, paszto i dari – oficjalnych języków afgańskich – to także niektóre przedmioty związane z kulturą islamską.

W krótkim czasie sława aktywisty z pasją do nauczania rozprzestrzeniła się. Mężczyzna zdał sobie sprawę, że nie może już tego robić sam, dlatego założył organizację Today Child.

Na świecie żyje 150 mln „niewidzialnych” dzieci

– To było w 2022 roku i od tego czasu przyjęliśmy do naszej grupy około 30 wolontariuszy. Wszyscy pracujemy bezpłatnie, a naszym głównym celem jest działalność w dziedzinie edukacji poprzez kontynuowanie naszych wędrownych szkół. Niedawno rozpoczęliśmy również kampanie edukacyjne, aby uświadomić ludziom, jak ważna jest szkoła, jak fundamentalna jest nauka – podkreśla Khan.

Od samego początku Today Child postanowiło wspierać także dziewczęta, które chcą się uczyć. To „walka o egzekwowanie odmówionego im prawa, którą teraz toczymy również za pomocą mediów społecznościowych”. Dzieci poza wiedzą dostają książki i artykuły papiernicze.

Ambitne plany mimo ryzyka

Wazir Khan i jego Today Child są świadomi, że cały aktywizm, zwłaszcza na rzecz dziewcząt, może być źródłem poważnych problemów.

Czy warto stawiać przed sobą wymagania?

– Rząd nam nie pomaga, wręcz przeciwnie. Każdy mój krok może być ryzykowny; ale nie tracę nadziei: będę walczyć u boku dziewcząt, aby znów miały dostęp do edukacji – podkreśla Khan.

Jednym z celów Today Child jest utworzenie w przyszłości dedykowanych ośrodków nauki dla kobiet we wszystkich wiejskich obszarach kraju.

– Byłoby dobrze, gdyby udało się zapewnić im treści edukacyjne online. To prawda, że jest to ryzykowne i stwarza ogromne trudności, ale nie robię nic złego. Bez edukacji rozwój Afganistanu jest niemożliwy – podkreśla pomysłodawca.

 

Źródło: KAI