Rozważanie Ewangelii na środę, 22 stycznia

Mk 3,1-6 W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy […]

Mk 3,1-6

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Stań tu na środku!». A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? życie ocalić czy zabić?». Lecz oni milczeli. Wtedy, spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!». Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

To musiał być skandal. Dodatkowe przykazania ustanowione przez Żydów zabraniały wykonywać w szabes jakiejkolwiek pracy. Zabraniały przejść więcej niż 900 metrów (droga szabesowa). A Jezus uzdrawia w szabes człowieka na środku synagogi. Pokazuje, że przykazania miłości i Dekalog ustanowione przez Boga są najważniejsze. Pokazuje, że każdy człowiek jest w centrum zainteresowania Boga.