11 marca| Artykuły

Kalendarz świąt. Przegląd subiektywny.

Florystyczny popłoch w jaki 8 marca wpadają Panowie świadczy o tym, jak bardzo ważne to dla nich święto. I jak ważne są dla nich Panie. Kilka dni później w taki sam popłoch powinny wpadać Panie, bo jest Dzień Mężczyzny. Ale nie wpadają. Po pierwsze odpadają kwiaty. Po drugie Panie takie sprawy jakoś lepiej ogarniają.

Święto święto świętem pogania. Zajrzałem do kalendarza i odpadłem. Wiedziałem, że jest tego trochę. Ale nie, że aż tyle. Poniżej świąt przegląd subiektywny.

Święta sympatyczne

14 stycznia – Dzień Osób Nieśmiałych.

Nieśmiałość to nie choroba. To cecha naszej konstrukcji. Z jednej strony niszczy nasze życie bo wpędza w poczucie braku własnej wartości, łamie nasze relacje i kariery. Z drugiej – osoby nieśmiałe są częściej lubiane. Za swoją skromność i brak irytującej pewności siebie. I dyskrecję. Nieśmiałość wykuwa się w dzieciństwie. Jeśli za młodu często dostawałeś po łapach, a za swoją kreatywność byłeś gaszony albo upokarzany, nie dziw się, że w dorosłym życiu coś się zacina.

31 stycznia – Dzień Przytulania.

Najbardziej chyba uniwersalny sposób okazywania dobrych uczuć. Przytulają się wszyscy. Od namiętnych kochanków, przez rodziców i dzieci, braci w wierze, sprzymierzonych polityków po przytulanie naszych ukochanych zwierzątek. Przytulać się należy codziennie. Jak najczęściej. Bo to ma zbawienny wpływ na wszystkie sfery naszego zdrowia.

2 luty – Dzień Pozytywnego Myślenia.

Budda powiadał – jesteś tym, o czym myślisz. Wątek zgłębiła Kristen Harrel i 2 lutego ustanowiła ten właśnie dzień. Pozytywne myślenie nie oznacza udawania, że nie ma problemów. Pozytywne myślenie sprawia, że problemom poświęcimy tyle uwagi na ile zasługują.

12 kwietnia – Dzień Czystych Okien.

Zainicjowała go kilka lat temu firma Leifheit, dostawca produktów gospodarstwa domowego w zakresie sprzątania, prasowania, suszenia oraz artykułów kuchennych. Polacy uważają mycie okien za najbardziej uciążliwy fragment sprzątania. Pełna zgoda.

14 kwietnia – Dzień Patrzenia w Niebo.

To ważne święto. Patrzeć w niebo warto, bo jest piękne i uspokajające. Takie patrzenie w niebo daje też szansę na złapanie dystansu do naszego życia. O patrzeniu w niebo w sensie transcendentnym i o wartości takiego patrzenia chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Czasem patrzenie w niebo jest jedyną rzeczą jaka nam na ziemi zostaje…

24 października – Dzień Roweru.

Nie wiem, czy Ojciec Tomek Maniura wie, że jest takie święto. Bo jak nie, to niech się dowie. Kto jak kto, ale on nie może go nie obchodzić : – )

Święta głupie

1 stycznia – Światowy Dzień Kaca.

To rzecz jasna efekt sylwestrowych konsekwencji. Po absolutnie szalonej nocy lądujemy w łóżku i zasypiamy jak dzieci. Problem pojawia się po przebudzeniu. Metabolizm naszego organizmu ma swoje prawa. Zalewając się wszystkim jak leci musimy brać to pod uwagę. Dzień kaca to apel o to, by (jak już trzeba) pić mądrze. I nie mieszać.

28 marca – Dzień Masturbacji.

Seksuolog z Opola twierdzi, że masturbacja jest spoko. Ale ten sam seksuolog z Opola twierdzi też, że niesie jednak (masturbacja) pewne zagrożenia. Typu dewiacje czy upośledzenie w normalnych, przewidzianych przez naturę i Stworzyciela relacjach seksualnych między mężczyzną i kobietą. To może by się Pan seksuolog z Opola zdecydował?

30 maja – Dzień bez Biustonosza.

Dla feministek i innych wyzwolonych kobiet stanik jest niefajny. Bo po pierwsze krępuje w nienaturalny sposób ciało. Po drugie, z ideologicznego punktu widzenia, jest (biustonosz) symbolem uwikłania w obyczajowe konwenanse. W latach 60 – 70 palono je nawet na stosie, bo były traktowane jako narzędzie tortur (sic!) i męski fetysz seksualny. Idąc tym tropem, ja ustanowiłbym Dzień bez Wizytowego Garnituru z Krawatem i Butów Świecących.

11 czerwca – Dzień Podeptanych na Śmierć w Czasie Tańca.

Serio. Takie święto faktycznie pałęta się gdzieś po naszym kalendarzu, ale nikt nie potrafi powiedzieć skąd się wzięło. Takie jest głupie.

14 lipca – Dzień Łapania za Pupę.

Rumpologia to wróżenie z kobiecej pupy. Rumpolodzy dzielą kobiece pupy na: okrągłe, sercowate, gruszkowate i płaskie. Okazuje się, że kształt pupy ma większe znaczenie niż mogło by się wydawać. Dla przykładu: te z okrągłymi pupami są otwarte, uczciwe i mogą być świetnymi koleżankami. A nawet kochankami. Kurtyna.

Święta śmieszne

7 stycznia – Dzień Dziwaka.

Profesor psychologii społecznej na Uniwersytecie Stanford w Kalifornii, Philip Zimbardo dokładnie 7 stycznia przeprowadził ze swoimi studentami swój najgłośniejszy eksperyment. Kazał im się ubrać i zachowywać jak … dziwaki. Sam czynnie włączył się do eksperymentu – wskoczył w sukieneczkę, założył perukę, do uszu wetknął kolczyki, a usta pomalował czerwoną szminką. Dziwne jest to, że za nazywanie takich ludzi dziwakami gdzie nie gdzie idzie się do więzienia.

20 stycznia – Dzień Bigosu.

Etymologia nazwy sięga XIV wieku. Bigos kiedyś oznaczał siekanie. Łacina też daje ciekawy trop w sprawie: bi – gos, czyli dwa smaki. Pisał o bigosie Mickiewicz, Norwid i Bryll. A także Nienacki w Niesamowitym Dworze. Jednen z bohaterów miał gęstą, chaotyczną fryzurę. Jak myślicie, jaką miał ksywę?

26 luty – Dzień Spania w Miejscach Publicznych.

Czekając kiedyś na studenta położyłem się na ławce w akademickim korytarzu. Ogarnął mnie błogi bezwład… Nagle słyszę jakby przez mgłę czyjś delikatny głos: panie profesorze, panie profesorze….Otwarłem oczy, przebudziłem się i błyskawicznie stanąłem na nogi. To student, który właśnie dotarł na zajęcia i nieśmiało wybudził mnie z tej publicznej drzemki.

3 marca – Dzień Miodu w Uszach.

Zgadza się, ta maź słabo wygląda i świadczy o brakach w higienie. Ale ma swoje plusy. Po pierwsze czyści i nawilża przewód słuchowy. Po drugie chroni przed rozwojem bakterii, urazami i zbyt intensywnie wlewającą się do uszu wodą. Zgadza się i to: wydłubywanie wacikami takiego miodu jest fajne. Ale uważajmy, bo jak za bardzo będziemy dłubać, to możemy sobie narobić kłopotów.

6 sierpnia – Dzień Musztardy.

Wymyślili ją Rzymianie na początku naszej ery i od początku uznawano ją za przyprawę o właściwościach leczniczych, pobudzających trawienie i antybakteryjnych. Czyli nie tylko o smak chodzi…

22 września – Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy.

Ignorowany przez pracodawców.

11 października – Dzień Wychodzenia z Szafy.

Myślałem, że to śmieszne święto. I że C.S. Lewis ma z tym coś wspólnego. Sprawdzam: dzień ujawniania swojej orientacji przez gejów i lesbijki. Chyba pomyliłem kategorię. Kurtyna.

19 listopada – Dzień Toalety.

No niech mi ktoś powie, że toalety nie są ważne? Ileż to już razy ratowały mi życie w środku miasta. Wbrew pozorom sprawa jest poważna. W 2001 roku w Singapurze została powołana Światowa Organizacja Toaletowa. Podjęła się prowadzenia walki o podwyższanie standardów ubikacji na świecie ze szczególnym uwzględnieniem szaletów publicznych. Tu nie ma się z czego śmiać.

Święta ważne

22 stycznia – Dzień Jedności Ukrainy.

W 1919 roku, właśnie 22 stycznia, Ukraińska Republika Ludowa i Zachodnioukraińska Republika Ludowa stają się jednym. Od 2012 roku Dzień Jedności Ukrainy połączony jest z Dniem Wolności, upamiętniającym pomarańczową rewolucję z 2004 roku.

20 czerwca – Dzień Uchodźcy.

Polacy teraz taki dzień mają co dzień. I wygląda na to, że tak już zostanie na dłużej. Jestem z nas dumny. Egzamin z pomagania zdany na 6.

21 września – Dzień Pokoju na Świecie.

Święto ostatnio jakby bardziej

wybrzmiewające…

26 września – Dzień Całkowitej Likwidacji Broni Jądrowej.

O ileż bezpieczniej czuł by się człowiek na tej planecie, gdyby postulat tego dnia wielcy tego świata wzięli sobie do serca. Niestety, nie biorą.

2 października – Międzynarodowy Dzień bez Przemocy.

Każda wojna to przemoc. Im bliżej się toczy, tym bardziej wstrząsa. Wciąż czujemy wstrząsy.

Tych różnych dni i świąt jest pierdyliard. I w sumie niewiele z tego wynika. Zakończę hardcorowo, ale nic lepszego nie przychodzi mi teraz do głowy:

Nienawidzę całą duszą

waszych świąt nowiu i obchodów;

stały Mi się ciężarem;

sprzykrzyło Mi się je znosić!

Gdy wyciągniecie ręce,

odwrócę od was me oczy.

Choćbyście nawet mnożyli modlitwy,

Ja nie wysłucham.

Ręce wasze pełne są krwi.

Obmyjcie się, czyści bądźcie!

Usuńcie zło uczynków waszych

sprzed moich oczu!

Przestańcie czynić zło!Zaprawiajcie się w dobrem!

Troszczcie się o sprawiedliwość,

wspomagajcie uciśnionego,

oddajcie słuszność sierocie,

w obronie wdowy stawajcie! Iz 1, 14 – 17

Adam Szewczyk

Gitarzysta, kompozytor, aranżer, felietonista. Człowiek o wielkiej ciekawości świata patrzący na rzeczy racjonalnie i przez pryzmat wiary. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Wieloletni jej wykładowca.