Rozważanie Ewangelii na piątek, 1 lipca

Mt 9,9-13 Odchodząc z Kafarnaum, Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za […]

Mt 9,9-13
Odchodząc z Kafarnaum, Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?». On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

Jezus przytacza słowa proroka Ozeasza (zob. Oz 6,6), którego działalność możemy datować na lata 758–725 przed Chr. Pomimo upływu kilku stuleci czołowi przedstawiciele narodu wybranego w dalszym ciągu nie rozumieli, na czym polega miłosierna miłość Boga. Dopiero Jezus wciela ją w życie i to dopiero dzięki Niemu św. Paweł – niegdyś przecież faryzeusz – mógł napisać do Tymoteusza: „Jezus przyszedł na świat zbawić grzeszników, spośród których ja jestem pierwszy. Lecz dostąpiłem miłosierdzia” (1 Tm 1,15-16).
Czy mam w sobie doświadczenie miłosiernej miłości Boga, dzięki której potrafię spojrzeć na swoje życie w podobnej perspektywie?

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl