Święty, który w ciągu doby w konfesjonale spędzał nawet 17 godzin
Św. Jan Maria Vianney był synem ubogich ludzi ze wsi – Mateusza i Marii Beluze. Dorastał w okresie rewolucji francuskiej. Gdy po wielu trudach został księdzem, z powodu braku kapłanów przydzielono mu pewną małą parafię w Ars, we Francji. Na Mszę św. przychodziło wtedy kilka osób. Kilka lat później, do kościoła tego przybywały prawdziwe tłumy. Dlaczego?
W jego drodze do kapłaństwa wspierał go zaprzyjaźniony proboszcz z Ecully. Nauka jednak sprawiała mu olbrzymie trudności. W końcu, w 1815 r., przyjął święcenia kapłańskie, a już w trzy lata później, został proboszczem w małej wiosce Ars. Gdy biskup powierzał parafię Janowi Marii Vianneyowi powiedział wtedy: „Jest to mała parafia, w której nie ma wiele miłości Boga. Ty im ją przyniesiesz”. Parafia w Ars liczyła w tym okresie około 270 osób a na Mszę św. przychodziło zaledwie kilka. Mieszkańcy sąsiednich wsi mówili prześmiewczo o tych ludziach „tylko chrzest różni ich od bydląt”. Jan Maria Vianney nie miał łatwego zadania.
Jednak sam starał się zachowywać post i umartwienia. Ludzie zaczęli widzieć, że żyje on w istocie tak samo jak oni – w ubogiej prostocie. Szybko okazało się również, że ks. Vianney jest bardzo dobrym spowiednikiem, co zaczęło przyciągać do tego sakramentu coraz więcej penitentów.
Święty Vianney potrafił spędzić w ciągu doby w konfesjonale nawet 17 godzin. Mówi się nawet, żę w ciągu 40-letniej posługi w tej parafii, wysłuchał nawet milion spowiedzi. Prócz wyczerpania fizycznego, doświadczał również dręczeń demonicznych. Całkowicie wyczerpany pracą i chorobami zmarł właśnie 4 sierpnia w 1859 r. Beatyfikował go Pius X w 1905 r., a kanonizował Pius XI w 1925 r., w cztery lata później ogłaszając św. Jana Marię Vianneya patronem proboszczów. Natomiast podczas Roku Kapłańskiego przeżywanego w Kościele w 2010 r. Benedykt XVI ogłosił tego Świętego patronem wszystkich kapłanów.
Modlitwa za kapłanów do św. Jana Marii Vianneya
Święty Janie Mario Vianneyu
z podziwem wspominamy twoje oderwanie się od rzeczy doczesnych,
głęboką pokorę i akceptację upokorzeń;
twoje męstwo w przeciwnościach i atakach szatana;
twoją czystość, zjednoczenie z Bogiem i miłość do Eucharystii;
twoje współczucie dla wszystkich ludzi, zwłaszcza dla chorych, ubogich i grzeszników.
Przyjdź z pomocą kapłanom z naszej parafii (diecezji) w dążeniu do nabycia tych cnót,
którymi ty na co dzień żyłeś, tak aby mogli stać się kapłanami według Bożego Serca.
Źródło: misyjne.pl