Pokolenie Z – bogate, samotne, wpatrzone w smartfony
Młodzi z pokolenia Z są bogaci, ale samotni i słabi psychicznie, niezadowoleni z życia, zwróceni na lewo i zapatrzeni w ekrany smartfonów. Trzeba próbować ich zaktywizować poza światem wirtualnym, pozwolić być razem ze sobą. Dobrostan psychiczny deklarują ci, którzy mają dużo przyjaciół w klasie i nie nadużywają internetu - mówił socjolog prof. Krzysztof Koseła z Uniwersytetu Warszawskiego podczas konferencji "Rozumieć młodzież: współczesne wyzwania i ich konteksty w perspektywie interdyscyplinarnej", zorganizowanej we wtorek na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.
Podczas konferencji reprezentanci różnych nauk, w tym socjologowie, pedagogowie, teologowie, katechetycy i medioznawcy, dzielą się wynikami swoich badań i analiz dotyczących współczesnej młodzieży.
Konferencja została zorganizowana na kanwie raportu „Młodzież w kontekstach współczesnych. Rodzina. Czas. Szkoła. Kościół i katecheza” opublikowanego niedawno przez KUL. Publikacja jest rezultatem badań socjologicznych zrealizowanych wśród młodzieży archidiecezji lubelskiej w związku z III Synodem Archidiecezji. Jego autorami są pracownicy naukowi Instytutu Nauk Socjologicznych KUL dr hab. Wioletta Szymczak i ks. Tomasz Adamczyk. Dwie sesje poprzedzające prezentację raportu podczas konferencji mają zarysować „interdyscyplinarne tło – szkic do portretu współczesnej młodzieży oraz społeczno-kulturowych uwarunkowań jej dorastania” – tłumaczy KAI dr hab. Wioletta Szymczak.
– Dlaczego chcemy zrozumieć młodzież? Gdybym chciał odpowiedzieć językiem kościelnym, powiedziałbym: dla ich dobra i zbawienia. Pytanie tylko, czy sami młodzi chcą być zbawieni? Chyba wszystkie dyskusje na temat duszpasterstwa młodzieży zaczynają się od socjologicznie udowodnionego faktu, że Kościół tę młodzież traci. To prawda, ten proces ma miejsce. Ale prawdą jest również to, że młodzi obecni w Kościele, chociaż są mniejszością na tle swojego pokolenia, są tam obecni w sposób konsekwentny i świadomy. Warto ich poznać i zrozumieć, bo oni chcą tworzyć ten Kościół teraz i w przyszłości – mówił podczas otwarcia konferencji bp Adam Bab, przewodniczący komisji „Młodzież Przyszłością Kościoła” III Synodu Archidiecezji Lubelskiej. Jak dodał, wnioski ze spotkania naukowego powinny wspomóc programowanie przyszłej strategii duszpasterskiej w archidiecezji lubelskiej.
Specjalizujący się w socjologii religii i socjologii młodzieży dr hab. Krzysztof Koseła (Wydział Socjologii UW), „Pokolenie Z – co o nim wiemy?” najpierw wyjaśnił za socjologami amerykańskimi, że tak jak można ludzi opisać poprzez kategorię płci czy pochodzenia społecznego, tak też można to uczynić poprzez przypisanie ich do określonego wieku, a więc pokazać, czym jest dane pokolenie.
W każdym pokoleniu istotny jest przede wszystkim okres między 17. a 24. rokiem życia. Następuje wtedy formowanie się charakterystyki danej generacji. To, co młodzi przeżywają w tym okresie, będzie mieć największy wpływ na całe ich dalsze życie. Ponadto kolejne pokolenia charakteryzuje swoista sinusoida: działają one albo bardziej indywidualistycznie, albo bardziej wspólnotowo, czyli są do siebie zbliżeni lub dystansują się, choć w obu przypadkach nadal wykazują wspólne cechy.
Czym jest pokolenie Z? Różne są jego cechy. Prof. Koseła stwierdził, że to urodzeni po 1995 r., są też zwani pokoleniem „9/11” (w nawiązaniu do ataku terrorystycznego na wieże World Trade Center w Nowym Jorku), albo postmillenialsami. Z pewnością jednak to ci, którzy obecnie przygotowują się wejścia w dorosłość, podjęcia stałej pracy i założenia rodziny. W 2023 r. mają od 11 do 26 lat. W Polsce jest ich nie więcej niż 6 mln.
Przedstawiciele pokolenia Z „wypisali się” ze świata skonfliktowanego takimi przeciwnościami jak Wschód-Zachód czy Azja-Europa. Jest coraz mniej reprezentantem kulturowej tożsamości charakterystycznej dla regionu Europy Środkowej, nie czuje już tak bardzo bliskości z wartościami chrześcijańskimi i narodowymi. Jest to pokolenie o wiele bardziej zglobalizowane i zhomogenizowane w odniesieniu do rówieśników w innych częściach świata niż pokolenia wcześniejsze.
TOP 5 najniebezpieczniejszych (i najgłupszych) internetowych wyzwań
Tę charakterystykę potwierdzają badania socjologiczne opisujące polskie pokolenie Z. Spośród kilku obecnie żyjących pokoleń (tzw. Silent Generation, boomersi, pokolenie X, millenialsi i właśnie pokolenie Z), „zetki” deklarują się jako najmniej przywiązane do wartości katolickich, do polskiej tradycji narodowej, najmniej wierzące i w najmniejszym stopniu czujące się pokoleniem JP2.
W latach 1985-2021 odsetek osób niewierzących wzrósł w naszym kraju 3 do 23 proc. Pokolenie Z jest coraz mniej zaangażowane w działalność organizacji społecznych, sportowych, politycznych czy religijnych.
Prelegent wskazał na kilka wyrazistych cech pokolenia Z: są bogaci (coraz bogatsi), samotni i słabi psychicznie, niezadowolenie z życia, zwrócenie się w społeczno-polityczne lewo, zapatrzenie w ekrany komputerów i smartfonów.
Młodzi ci – wskazywał prof. Koseła – są w złej kondycji psychicznej, mniej spędzają czasu z rówieśnikami i mniej czują, że mogą na nich polegać, pochodzą coraz częściej z rozbitych rodzin. Z kolei dobrostan psychiczny deklarują ci przedstawiciele tego pokolenia, którzy mają dużo przyjaciół w klasie i nie nadużywają internetu.
Zdaniem prelegenta, nie ma oczywiście prostych recept na wyjście z kryzysu, jaki czuje pokolenie Z. Trzeba na pewno próbować pomóc im oderwać się od ekranów, zaktywizować poza światem wirtualnym, dać być razem ze sobą, aby mogli rozmawiać, tworzyć wspólne inicjatywy, wymieniać się spojrzeniem na świat, w którym żyją.
O charakterystyce najmłodszych pokoleń mówiła też m.in. dr Monika Dacka z Instytutu Psychologii KUL. Wskazała w pokoleniu Z na zmniejszenie aktywności społecznej, unikanie podejmowania decyzji i odsuwanie w czasie a nawet wycofywanie się przed wejściem w rzeczywistą dorosłość. Przy całym tym zagubieniu młodym „zetkom” bliska jest idea maksymalizacji doznań, czyli ekscytacji i ryzyka, a przy tym obawy przed monotonią, co przejawia się np. w chęci szybkiej jazdy samochodem, balansowania na granicy życia i śmierci. Obecny jest także kult ciała i seksualności, materializacja i ateizacja.
ZAGŁADA ŚWIATA już w ten weekend? Ekspert ostrzega [FAKE NEWS ALERT]
Na horyzoncie jest jednak już nowe pokolenie – Alpha – czyli urodzeni w 2010 r. i później. Pokolenie to jest pierwszym, które urodziło się w całości w trzecim tysiącleciu. Większość jego członków to dzieci millenialsów, czyli pokolenia Y. Cechuje ich większa kreatywność i entuzjazm w postrzeganiu świata wokół nich, większa też jednak wolność od zasad społecznych. Komunikują się bardziej wizualnie niż słownie, jeszcze szybciej niż „zetki” adaptują się do nowych technologii, są silnie skoncentrowani na „tu i teraz”, bardziej egocentryczni i niecierpliwi.
Swego rodzaju podsumowaniem wniosków na temat współczesnej młodzieży było wystąpienie dr. Rafała Boguszewskiego (Instytut Nauk Socjologicznych i Pedagogiki SGGW) w wystąpieniu „Wartości, aspiracje i społeczne zaangażowanie młodych Polaków”.
Socjolog wskazał m.in., że pokolenie polskiej młodzieży cechuje stabilność materialna. Uczniowie ostatnich lat szkół średnich deklarują za istotne dla siebie w najbliższych latach zdobycie majątku i osiągnięcie wysokiej pozycji materialnej, choć jednocześnie najistotniejsze dla nich wartości to przyjaźń i miłość.
Ich innym wyróżnikiem jest wysoki poziom wykształcenia a przy tym wysokie aspiracje edukacyjne, takie same kompetencje technologiczne i językowe. Są online niemalże 24 godziny na dobę, co stwarza rosnące ryzyko uzależnienia od internetu. Mieści się w tej kategorii także permanentny dostęp do informacji.
Młodzi ostatnich lat szkół średnich to jednocześnie osoby o wysokim stopniu krytycyzmu i sceptycyzmu. Obcy jest im świat polityki. Cechuje ich „wysoka alienacja polityczna i obywatelska”, nie umieją sprecyzować swoich politycznych poglądów. Mają przy tym poczucie braku wpływu na sprawy publiczne.
Są jednak coraz bardziej liberalni w kwestiach moralności, odchodzą od tradycyjnych wartości, jest to pokolenie spadającego uczestnictwa w praktykach religijnych i deklarowania się coraz mniej jako osoby wierzące. Religijność ta, jeśli jest deklarowana, coraz częściej jest zindywidualizowana i nacechowana krytyką hierarchii kościelnej. Bliskie im jest poczucie zagubienia w intensywnie zmieniającej się rzeczywistości i trudność w kształtowaniu własnej tożsamości i zbiorowości jako pokolenia. Wyrażają płytkość więzi społecznych i mają deficyt autorytetów.
Organizatorem konferencji „Rozumieć młodzież: współczesne wyzwania i ich konteksty w perspektywie interdyscyplinarnej” jest Instytut Nauk Socjologicznych KUL we współpracy z Oddziałem Lubelskim Polskiego Towarzystwa Socjologicznego.
Źródło: KAI