Wikimedia Commons / Stadion narodowy w Warszawie / Przemysław Jahr
19 października| Wiadomości

Stadion Narodowy szpitalem polowym. Gdzie pomieszczą się chorzy?

Tymczasowy szpital polowy powstanie na terenie Stadionu Narodowego – potwierdził rzecznik rządu, Piotr Müller. Do tego celu zaadaptowane zostaną sale […]

Tymczasowy szpital polowy powstanie na terenie Stadionu Narodowego – potwierdził rzecznik rządu, Piotr Müller. Do tego celu zaadaptowane zostaną sale konferencyjne obiektu.

W ramach inicjatywy na PGE Narodowym ma zostać uruchomionych 500 łóżek do hospitalizacji chorych na COVID-19. Szpital Polowy na Stadionie Narodowym ma działać jeszcze w tym tygodniu. W jego budowie pomaga wojsko.

Prawdopodobnie nie jest to ostatnie otwarcie obiektu tego typu. Szpitale polowe mają zostać uruchomione co najmniej w kilku województwach. W miarę uruchamiania kolejnych punktów, Agencja Rezerw Materiałowych rozdysponuje łóżka, których ma do dyspozycji ponad 80. tys.

Nosić maseczki, czy nie nosić?

Decyzja ta pokazuje, że służba zdrowia już nie daje sobie rady z pacjentami z koronawirusem w ramach swoich nominalnych środków i szpitali. Poszukiwanie nowych rozwiązań świadczy o tym, że nie należy bagatelizować epidemii, bo wymagających hospitalizacji osób jest coraz więcej. Dramat pacjentów potwierdzają dyrektorowie i ordynatorzy wielu szpitali w doniesieniach medialnych i na konferencjach prasowych. Odsyłanie pacjentów z miejsca na miejsce, czy działania reanimacyjne podejmowane w karetkach (z powodu braku możliwości ulokowania chorego w szpitalu) to coraz częstsze sytuacje.

Wygląda na to, że epidemii nie zatrzymamy, a na pewno już nie w zalążku i zakażanie w społeczeństwie musi się w pewnym sensie nasycić. Niemniej, w oczekiwaniu na skuteczny lek, czy ew. szczepionkę, podejmowanie środków ograniczających rozprzestrzenianie się epidemii jest bardzo potrzebne! Chodzi o to, żeby uratować jak najwięcej osób, które w tym samym czasie trafiłyby do szpitala.

Z drugiej strony nie możemy sobie pozwolić na zatrzymanie życia i gospodarki drugi raz w ciągu roku, bo byłby to strzał w kolano. Mamy przecież świadomość, jak bardzo uderza to w przeciętnego Kowalskiego, który stoi przed realnym zagrożeniem utraty pracy i wyżywienia rodziny. Cierpią także ludzie, którym nie udziela się świadczeń lekarskich jak diagnostyka nowotworowa czy nawet zabiegi ratujące życie. Nikt przecież nie planuje, że akurat przetnie sobie dłoń piłą czy ulegnie wypadkowi samochodowemu. Kto ma go dziś ratować, skoro wszyscy lekarze walczą na froncie koronawirusa?

Plandemiści vs korona-luzaki

Z pewnością znajdziemy wiele niekonsekwencji w decyzjach władz, wypunktujemy kuriozalne sytuacje, zauważymy zachowawczość urzędników, braki i błędy sanepidu itp. To jednak nie oznacza, że mamy wyśmiać noszenie maseczek i zachowywanie dystansu społecznego, zwłaszcza w miejscach, gdzie zagrożeni są ludzie z grupy ryzyka zakażenia. Spróbujmy się też wczuć w decyzje rządzących i wymyślić lepsze rozwiązania, ale nie patrząc tylko na swój nos, ale cały, złożony system powiązań krajowych, zasobów i problemów. Nie sądźmy, aby nie być sądzeni. Nie znaczy to jednak, że nie mamy myśleć – to oczywiste.

Zachowajmy zatem zdrowy rozsądek, nie przyjmujmy radykalnych postaw „plandemistów”, czy „korona-luzaków”, bo po obu stronach są istotne argumenty, które trzeba poznać, przyjąć i ocenić na chłodno.

A przede wszystkim módlmy się i zachowajmy pozytywne myślenie – ono jest bardzo ważne!

Źródło: Redakcja NINIWA / misyjne.pl / businessinsider.com.pl / onet.pl

Wikimedia Commons / Stadion narodowy w Warszawie / Przemysław Jahr

Krzysztof Zieliński

Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.