To go zmieniło! Czego potrzebujemy, żeby się otrząsnąć?
Urodził się w Wenecji w 1486 r. we wpływowej rodzinie. W czasie wojny z Francją dowodził jedną z twierdz. Wszystko się zmieniło, gdy po przegranej wojnie i trafił do więzienia.
Przebywając w odosobnieniu przewartościował swoje życie. Jego dalszy los nie był mu jeszcze znany znany, a groźba stracenia wisiała nad jego głową. Mimo to postanowił, że jeśli przeżyje i zostanie uwolniony, poświęci się dla Boga i ludzi. I rzeczywiście, w cudowny sposób udało mu się uciec. Swoją obietnicę wypełnił przed cudownym obrazem Matki Bożej ślubując resztę życia poświęcić chorym, ubogim i opuszczonym.
Hieronim Emiliani zakasał rękawy, podjął studia teologiczne i zaczął zakładać kolejno sierocińce, domy dla pokutujących prostytutek i inne instytucje pomocowe. W sierocińcach zawsze organizował program wychowawczy tak, żeby dać podopiecznym fach i umiejętności, dzięki którym staną się samowystarczalni w przyszłości. Założył także Towarzystwo Sług Ubogich, które działa do dziś! Zmarł z powodu epidemii podczas pielęgnowania chorych. Święty na czasie…
W 1747 r. został beatyfikowany przez papieża Benedykta XIV, a w 1928 r. został świętym. Dziś jest patronem sierot i opuszczonej młodzieży.
Czasami potrzebujemy bodźca do przemiany swojego życia. Czy już zdarzyło ci się coś podobnego, co nadało twojemu życiu jakiś cel, kierunek? Co musiałoby się zdarzyć, żeby otrząsnąć się z życiowego letargu, w którym czasem tkwimy? Czy czujesz, że taki bodziec by ci się przydał? Spróbuj postawić się w takiej dramatycznej sytuacji. Co byłoby twoim postanowieniem? Poszukaj głęboko w swoich pragnieniach.
Źródło: Redakcja NINIWA / brewiarz.pl
Krzysztof Zieliński
Od 2008 roku współtworzy Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA, co jest jednocześnie pracą i życiową misją. Współorganizuje i animuje wydarzenia, pisze artykuły, redaguje treści książek i robi znacznie więcej. Człowiek orkiestra.