Misja Masomeloka – pierwszy tydzień nauki [RELACJA]
Jesteśmy po pierwszym tygodniu lekcji. Na pierwsze zajęcia przyszło ponad 60 dzieci, na drugie około 80, a w piątek dokładnie 129! Frekwencja i zaangażowanie uczniów przerosły nasze najśmielsze oczekiwania.
Największa niespodzianka spotkała nas jednak we wtorek, gdy zaraz po śniadaniu, przyszła do naszej jadalni grupka uczniów i w ramach prezentu wręczyła nam własnoręcznie wyplatane kapelusze. W miejscowej tradycji jest to podobno znak życzliwości i życzenia dobrego pobytu.
Bycie nauczycielem w Masomeloka to wielkie wyróżnienie. Dzieci witają nas z daleka krzycząc głośno „Good morning!”. Potem wbiegają do klasy, siadając czasem po trzy osoby w ławce i przez dwie godziny aktywnie biorą udział w zajęciach. Jest dużo śmiechu, szczególnie, gdy próbujemy mówić po malgasku.
Jedynym problemem jest brak materiałów szkolnych. Na początku lekcji rozdajemy uczniom długopisy i kartki, bo mało kto przychodzi z własnym zeszytem. Podobnie sytuacja wygląda z książkami, dlatego gorąco zachęcamy do wsparcia naszej zbiórki.
LINK DO ZRZUTKI
A wracając jeszcze do tego nieszczęsnego malgaskiego, to naprawdę nie jest latwy. Spróbujcie tylko wymówić nazwę stolicy – Antananarywa!